Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Wiem, że wrócę na tor

Minął już rok odkąd Kamil Cieślar, żużlowiec Włókniarza, walczy o powrót na tor. - Chciałbym wyjechać na tor w przyszłym sezonie. Rehabilitacja idzie w dobrym kierunku, choć potrzeba jeszcze sporo czasu - mówi Kamil Cieślar.

Na początku czerwca 2010 roku Kamil uległ makabrycznemu wypadkowi. Podczas zawodów młodzieżowych na ostatnim łuku wpadł w Marcina Bubla, który wykręcał „bączka”. Kamil na wyprostowanym motocyklu uderzył w dmuchaną bandę. Po przeprowadzeniu dwóch operacji lekarze stwierdzili porażenie rdzenia kręgowego. Kamil ma kurczowe porażenie kończyn dolnych. Jest szansa, że  junior Włókniarza wróci do zdrowia, ale potrzebna jest kosztowna rehabilitacja.

Rafał Kuś: Jakie to odczucie, gdy widzisz, jak twoi koledzy ścigają się na torze?
Kamil Cieślar:
Każdy chciałby wrócić do zdrowia i na tor. Jest ciężko, ale trzeba robić wszystko, żeby wrócić do tego, co się kocha.
RK:
Wracasz jeszcze pamięcią do tego wypadku?
KC:
Szczerze mówiąc, nie pamiętam już tego wypadku. Było, minęło. Teraz trzeba żyć dalej.
RK:
W twoją walkę włoczyli się także znani sportowcy, m.in. Jerzy Dudek, który przekazał na licytację koszulkę FC Barcelony z podpisami zawodników…
KC:
Cieszę się, że pomagają mi piłkarze, żużlowcy. Nawet bokser Tomek Adamek przysłał mi kilka pamiątek, które wystawiłem na licytacje. Mój nieszczęśliwy wypadek pokazuje, że sportowcy to jedna rodzina. Pomagają mi ludzie sportu, którzy nie interesują się żużlem.
RK:
Jak przebiegała twoja rehabilitacja?Jest szansa, że wrócisz na tor?
KC:
Rehabilitacja idzie do przodu. Postępy są jednak niewielkie. Mam uszkodzony rdzeń kręgowy i dlatego moje leczenie wymaga czasu. Lepiej funkcjonują moje mięsnie czterogłowe, reagują ścięgna w tylnej części nóg. Jest szansa, że stanę na nogi, ale ja wiem, że wrócę na tor.
RK:
Sporo kontrowersji pojawiło się po wprowadzeniu nowych tłumików w polskich ligach. Co o nich sądzisz?
KC:
W zeszłym sezonie jeździłem z nowym tłumikiem w Rawiczu. Na pewno jest inaczej. Wszystko zależy jednak od odpowiedniego dopsasowania motocykla. Szkoda tylko silników, bo strasznie cierpią. Rury robią się fioletowe. Jeśli jest większa temperatura, to szybciej zużywają się podzespoły w motocyklach, samochodach. Dobrze byłoby wprowadzić jakiś tłumik, który byłby takim złotym środkiem, między starym urządzeniem, a tym, z którym teraz jeżdżą zawodnicy.
RK:
Dziękuję za rozmowę i życzę szybkiego powrotu na tor.

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl