Mecz częstochowian z Polonią Bydgoszcz powinien dać odpowiedź na pytanie, czy tor przy Olsztyńskiej będzie sprzymierzeńcem miejscowych.
– Tor ma być naszym atutem. Po to są treningi, aby zawodnicy rozgryźli wszelkie tajemnice i jego specyfikę mieli w jednym palcu – twierdzi Dymek.
W stosunku do meczu z Unią Leszno w składzie Włókniarza nie ma żadnych zmian. Po słabym występie na stadionie Alfreda Smoczyka działacze częstochowskiego klubu postanowili dać jeszcze szansę Marcinowi Bublowi.
Częstochowianie są bojowo nastawieni do pojedynku z Polonią Bydgoszcz. Dużo lepszej postawy niż w Lesznie oczekuje od siebie Mirosław Jabłoński.
– Dla nas liczy się tylko zwycięstwo. Będę chciał się mocno do niego przyczynić – zapowiada Jabłoński.
Smaczku rywalizacji dodaje obecność braci Łagutów po przeciwnej stronie barykady.
– W parku maszyn będziemy kolegami, a na torze żużlowcami i rywalami – przekonuje Grigorij Łaguta, lider Włókniarza.
Polonia udowodniła na inaugurację sezonu, że trzeba się z nią liczyć. Na własnym torze
pokonała wysoko 52:38 aktualnego mistrza Polski Stelmet Falubaz Zieloną Górę. Do zwycięstwa częstochowskiej drużynie potrzebne są punkty Chrisa Harrisa i drugiej linii.
Dobra wiadomość jest taka, że na wczorajszym (12 kwietnia) treningu Anglik pokazał się
z bardzo dobrej strony. – Nie powinienem mieć już kłopotów z silnikami. Mam nadzieję, że wygramy w Częstochowie – zapowiada Harris.
Bilety można nabywać w przedsprzedaży w siedzibie klubu przy ul. Olsztyńskiej 123/127
w godz. 10-16. Dostępne są także na stoisku klubowym w markecie Real ( godz. 14 – 20), w sklepie komputerowym Pat-Rox przy ul. Strażackiej 1 (10 – 18) oraz w restauracji Alamo Bistro, znajdującej się w markecie Simply.
Na niedzielne (15 kwietnia) spotkanie klub przygotował szereg atrakcji. Opiekę nad najmłodszymi fanami zagwarantuje prywatne przedszkole „Kolorowa Ciuchcia”. Na zakończenie meczu przewidziano efektowny pokaz sztucznych ogni.
Początek meczu o godz. 17.30