Sam wójt Kłomnic pan Adam Zając powiedział, że spodziewał się co najwyżej 250 uczestników. Tymczasem w wyścigu dla młodzików pierwszego dnia wzięło udział 40 zawodników, juniorów młodszych było 118, juniorów – 68, młodziczek – 19, juniorek młodszych – 56, a juniorek i elity kobiet – 65. Razem to 366 zawodników, a do tego trzeba dodać jeszcze około setki kolarzy z licencjami masters.
Zawody w Kłomnicach stały się modne. Tu się bywa, o czym świadczy także liczny udział zawodników z dwóch litewskich klubów.
Tak jak przewidywaliśmy, w jeździe na czas bardzo dobrze pojechał zawodnik BDC Kolejarz-Jura Częstochowa, 14-letni Bartosz Świerblewski, który uplasował się na 7. miejscu ze stratą 24 sekund do zwycięzcy. Szkoda, że w niedzielę w wyścigu ze startu wspólnego już na pierwszych kilometrach pękła mu opona, co wyeliminowało go z zawodów. Gdyby nie defekt, z pewnością miałby szansę powalczyć o dobrą pozycję.
Czasówkę juniorów również zgodnie z przewidywaniami wygrał Wojciech Sykała, którego poznaliśmy już rok temu, kiedy w tym samym miejscu zdobył mistrzostwo kraju.
W kategoriach młodziczek oraz juniorek młodszych najlepsze okazały się zawodniczki Litwy. Niestety – w niedzielę Martyna Klekot nie powtórzyła wielkiego sukcesu z poprzedniego dnia. Nie udało jej się przebić w tłumie do przodu na szybkiej i płaskiej trasie.
Swój trzeci sukces w roku odniosła Paulina Brzeźna, która wyprzedziła swoje klubowe koleżanki. Tym samym Brzeźna zdetronizowała Klekot z prowadzenia w Pucharze Polski. Wydaje się, że to właśnie ona będzie największą rywalką naszej zawodniczki w klasyfikacji Pucharu.
Z reprezentantów Częstochowy zwycięstwo w kategorii M50 wywalczył po wspaniałym sprincie Wojtek Bartolewski z klubu Scout.