Radnymi, którzy chcą oddać więcej władzy w Częstochowie mieszkańcom, są Marcin Maranda ze Wspólnoty oraz Jerzy Zając z PO. Obaj uważają, że częstochowianie powinni mieć większy wpływ na to, co się dzieje w mieście. Aby tak się stało samorządowcy proponują, aby mieszkańcy, podobnie jak obecnie prezydent i radni, mieli inicjatywę uchwałodawczą.
Według pomysłu radnego Marandy, aby projekt przygotowany przez mieszkańców trafił pod głosowanie na sesji, powinno podpisać się pod nim minimum 800 osób, posiadających czynne prawo wyborcze. Radny Zając jest mniej rygorystyczny – uważa, że minimum powinno stanowić 400 podpisów.
Aby mieszkańcy naszego miasta nabyli takie prawa, potrzebna jest zgoda całej Rady Miasta Częstochowy, która musiałaby w tym celu zmienić status miasta. Czy tak się stanie, przekonamy się w czasie czwartkowej sesji (30 czerwca). Tego dnia radni mają również rozpatrzyć sprawozdanie z wykonania budżetu za rok 2010 oraz zdecydować o udzieleniu absolutorium dla prezydenta Krzysztofa Matyjaszczyka. W porządku obrad znalazły się również punkty, dotyczące ustalenia wysokości opłat: za miejskie przedszkola, korzystanie z cmentarza komunalnego i usuwanie pojazdów.
Radni mają także zdecydować o likwidacji Technikum Uzupełniającego nr 3 dla młodzieży w Częstochowie i VII Liceum Profilowanego (obie placówki mają siedziby przy ul. Św. Augustyna 3/7). Mają również rozstrzygnąć, czy wyrażają zgodę na użycie nazwy własnej Miasta Częstochowy w herbie używanym przez kibiców KS Raków.
Rozpoczęcie obrad tradycyjnie o godz. 9 w sali sesyjnej magistratu.