65
Jak podaje częstochowska policja, do zdarzenia doszło przy ul. Kopalnianej w Częstochowie. W całe przedsięwzięcie 38-latek, zdenerwowany uciążliwym dymem, wydobywającym się z komina sąsiadów, zaangażował swojego 15-letniego syna. Obaj weszli na dach budynku i wepchnęli do komina koc.
Sąsiedzi, przebywający akurat w tym gospodarczym pomieszczeniu, z objawami zatrucia trafili do szpitala. Ale ucierpieli nie tylko oni – w budynku działała hodowla egzotycznych zwierząt, m.in. węży i pająków. Pomysłowy 38-latek może więc odpowiedzieć nie tylko za narażenie sąsiadów na niebezpieczeństwo, ale także za zniszczenie mienia o wartości do kilkudziesięciu tysięcy złotych. 15-latek odpowie przed Sądem Rodzinnym i dla Nieletnich.