– Większościowy akcjonariusz ma prawo skorzystać z możliwości zmian w zarządzie. K.J.G. Company chce mieć decydujący głos w spółce we wszystkich sprawach. Dlatego w najbliższym czasie złożę rezygnację z funkcji prezesa zarządu – poinformował na dzisiejszej konferencji prasowej (13 grudnia) Marian Maślanka.
Maślanka zapowiedział jednocześnie, że wciąż będzie współpracował z klubem. Ma być prezesem honorowym Włókniarza. – Chciałbym pomagać nowemu prezesowi, wprowadzać go we wszelkie arkana, związane z zarządzaniem spółką akcyjną w sporcie żużlowym – stwierdził Maślanka.
Do sporych zmian doszło w akcjonariacie spółki. Większościowym posiadaczem akcji jest obecnie grupa firm, związanych z K.J.G. Company. Akcjonariuszem nie jest już Złomrex, a także Grada. Część akcji ma wciąż Marian Maślanka.
Zmiany w zarządzie spółki podyktowane są trudną sytuacją klubu. Jak wiadomo, z powodu zaległości finansowych wobec zawodników Włókniarz nie otrzymał licencji na starty w ekstralidze żużlowej. – Jeszcze dziś sporządzę odwołanie od decyzji komisji licencyjnej w oparciu o pewne fakty. Mamy dokumenty na wynajem stadionu od MOSiR-u, mamy spłaconego Grigorija Łagutę. Następni zawodnicy czekają na zaległe pieniądze – informuje Maślanka.
Obecnie należności, jakie Włókniarz musi wypłacić czterem żużlowcom za miniony sezon, wynoszą 800 tys. zł. – Z pomocą reszty sponsorów damy radę to spłacić – zapewnia Marek Polaczek, który niebawem obejmie funkcję prezesa Włókniarza.
Częstochowski klub złoży odwołanie od decyzji komisji licencyjnej i będzie ubiegał się o przedłużenie terminu spłaty należności do 15 stycznia.
Tymczasem 29 grudnia odbędzie się uroczyste losowanie terminarza rozgrywek i potwierdzenie liczebności zespołów ekstraligi. – Dlatego pewnie dostaniemy nieco krótszy termin spłaty zaległości. Musimy zrobić wszystko, żeby się z niego wywiązać. Nie chcemy, aby na losowaniu ekstraligi nie było Włókniarza – zapewnia Maślanka.
Kibiców ucieszy zapewne fakt, że obecny na konferencji Grigorij Łaguta potwierdził, iż w najbliższym czasie podpisze kontrakt z Włókniarzem na najbliższy sezon.
– Bardzo chciałem zostać w Częstochowie i cieszę się, że będę tutaj jeździł. Wiem, że kolejny rok w polskiej ekstralidze będzie dla mnie trudniejszy. Już mnie wszyscy poznali. Zobaczyli, co potrafię. Dlatego muszę być o wiele lepiej zmobilizowany i przygotowany do sezonu – powiedział Łaguta.