57
Wczoraj (29 marca) Walasek wystartowł w treningowym turniej par w Częstochowie. Był indywidualnie najlepszym zawodnikiem. Nie znalazł na niego recepty nawet Grigorij Łaguta. Obecnie zawodnik Marmy Rzeszów zdążył już nas przyzwyczaić do tego, ża na częstochowskim torze czuje się jak ryba w wodzie.
W rozmowie z Gazetą Internetową wCzestochowie.pl Walasek nie wykluczył w przyszłości powrotu do Włókniarza.
– Na razie będę jeździł dla Rzeszowa. Nie rozmawiajmy o kontraktach. Powiem tylko tyle, że zawsze miło jest tutaj wracać. Zobaczymy, co będzie dalej – stwierdził.