Strona główna Archiwum 2011 - 2013 W sądzie o… majtkach. W sprawie ataku na dziennikarkę podczas pielgrzymki Radia Maryja
W procesie o atak na dziennikarkę Polsatu w czasie pielgrzymki Radia Maryja było o krok od powołania wdowy po Zbigniewie Wassermannie na świadka. Dlaczego?

W czasie dzisiejszej rozprawy w procesie o atak na dziennikarkę Polsatu podczas ubiegłorocznej pielgrzymki Radia Maryja przed częstochowskim sądem zeznawali świadkowie. Pierwszym była słuchaczka rozgłośni ojca Tadeusza Rydzyka, kobieta z Białegostoku, która była tego dnia na podjasnogórskich błoniach. Jak twierdziła, samego momentu, w czasie którego miało dojść do ataku na ekipę reporterów, nie widziała. Twierdziła też, że chodziło o dziennikarzy TVN-u.

– Już po tym zdarzeniu, a to było po tym, jak przemawiały rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej, do tej dziennikarki podeszła pani Wassermann i zapytała „czy pani jest zadowolona?”. A ona powiedziała, że jest zadowolona i o to jej chodziło – relacjonowała świadek.

– Skąd pani wiedziała, że to pani Wassermann? – pytał sąd. 

– Bo przemawiała chwilę wcześniej, jest blondynką, była w długiej sukience – mówiła kobieta, twierdząc, że jest pewna, kogo widziała. 

– Wobec tego będę wnioskować o przesłuchanie pani Wassermann – zapowiedziała prokurator.
 
W toku dalszych zeznań okazało się jednak, że kobieta nie widziała wcale wdowy po Zbigniewie Wassermannie, a jedynie słyszała od innych pielgrzymów, jakoby wdowa miała rozmawiać z dziennikarką.

Jako druga zeznania składała 47-letnia lekarka z Krakowa. Jak powiedziała, po apelu wyemitowanym na antenie Radia Maryja do osób, które widziały incydent i mogą pomóc Andrzejowi K., który jest oskarżonym o atak na dziennikarzy, sama zgłosiła się do obrońcy mężczyzny.

– Dziennikarka była niestosownie ubrana, miała spodnie typu krok na poziomie kolan, a jak siadała, to – zapewne nieświadomie – pokazywała bieliznę. Mnie to przeszkadzało – relacjonowała świadek. 

W czasie pierwszej rozprawy dziennikarka Ewa Żarska złożyła zupełnie inne zeznania w tej kwestii. Jak mówiła, wiedząc, że jedzie robić materiał na Jasnej Górze, szczególną wagę przyłożyła do wyboru odpowiedniego stroju, aby nikogo nie dotknąć.
 
– Mimo upału miałam nawet pełen buty, właśnie z tego względu – podkreślała dziennikarka.

Lekarka zeznała, że nie widziała dokładnie samego incydentu, w czasie którego reporterzy mieli zostać zaatakowani.

– Kiedy dziennikarka przechodziła koło mnie już po tym zajściu, zagadnęłam ją, że tu działo się tyle pięknych rzeczy, a oni pewnie pokażą to zajście, a ona odparła, że tak, bo to dobry materiał – mówiła w czasie rozprawy kobieta… w samych superlatywach wyrażając się o oskarżonym. 

– Z  krótkiej rozmowy z panem Andrzejem wywnioskowałam, że jest on osobą kochającą ludzi i ojczyznę i na pewno nie agresywną. Po tym wszystkim stał spokojnie. A przy tym jest osobą inteligentną i oczytaną – podkreślała świadek.

Słuchaczka Radia Maryja zwracała uwagę również na niewłaściwe – jej zdaniem – zachowanie policji, którą reporterzy wezwali na miejsce.  

– Policjanci, którzy przyjechali, byli nastawieni propolsatowsko i byli opryskliwi wobec pielgrzymów – mówiła. – Kiedy jeden z policjantów powiedział, ze zabierają pana Andrzeja na komisariat, my, czyli grupka pielgrzymów, którzy tam byli, baliśmy się, że zostanie sam. Sugerowaliśmy mu więc, żeby nie jechał. Wówczas policjanci wzięli go pod ręce i wsadzili do samochodu – relacjonowała świadek. 

Na kolejnych rozprawach przesłuchiwani mają być następni świadkowie, także policjanci, którzy interweniowali na miejscu. 

Do ataku na dziennikarkę i operatora kamery Polsatu miało dojść podczas pielgrzymki Radia Maryja na Jasnej Górz ew lipcu ubiegłego roku. Prokuratura oskarżyła 55-letniego Andrzeja K. z Katowic z artykułu 43 Prawa Prasowego – „kto używa przemocy lub groźby bezprawnej w celu zmuszenia dziennikarza do opublikowania lub zaniechania opublikowania materiału prasowego albo do podjęcia lub zaniechania interwencji prasowej, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.

Relację z rozpoczęcia procesu zamieściliśmy tutaj.

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl