W sobotę 40 uczestników zmagało się z coraz większym wiatrem. W pewnym momencie zawody zostały przerwanie. Jak informował Adam Paska, trener motoparalotniowej kadry narodowej, porywy wiatru sięgały 10 metrów na sekundę, a slalomy odbywają się przy prędkości 3-4 metrów na sekundę
W niedzielę w obawie przed prognozowanymi opadami deszczu zawody rozpoczęły się wcześnie rano. Uczestnikom udało się rozegrać cztery konkurencje w jednej klasie i trzy w dwóch pozostałych.
Wygrywał ten, który w jak najszybszym czasie przeleciał slalom ustawiony w odpowiednim układzie. To był krótkie, widowiskowe przeloty, w których piloci startowali jeden za drugim.
Wśród paralotniarzy wykorzystujących napęd ze startem nożnym najlepszy okazał się Marcin Bernat. Drugie miejsce zajął Grzegorz Krzyżanowski. Trzeci był reprezentant Czech Jiri Koudela. W klasie paralotni z napędem z wózkiem jednomiejscowym wygrał Roman Kierski. Drugi był Krzysztof Romicki, a na trzeciej pozycji znalazł się Marcin Krakowiak, rekordzista świata. W klasie PL2/PF2 najlepsza okazała się załoga Ryszard Żygadło i Patrycja Lejk. Drugie miejsce zajęli Jarosław Balcerzewski i Magdalena Kłos. Na najniższym stopniu podium stanęli Piotr Krupa i Alicja Jędrys.