Sanepid wyrywkowo sprawdził, czy w lokalach na terenie Częstochowy respektowane są przepisy o zakazie palenia tytoniu w miejscach publicznych. Skontrolowano 7 restauracji i kawiarni. Pracownicy stacji odwiedzili je w godzinach popołudniowych i wieczornych, a więc wtedy, gdy w lokalach jest najwięcej klientów.
– We wszystkich skontrolowanych lokalach stwierdzono, że obowiązuje w nich całkowity zakaz palenia tytoniu i wyrobów tytoniowych – mówi Edyta Kapelka, rzecznik prasowy częstochowskiego sanepidu.
– W lokalach tych umieszczone są w widocznych miejscach informacje słowno-graficzne dotyczące zakazu palenia. W czasie kontroli nie stwierdzono palenia wyrobów tytoniowych, zarówno przez konsumentów, jak i zatrudniony personel.
Jak przestrzeganie przepisów wygląda na ulicach, każdy z nas widzi. Nie wszyscy palacze biorą sobie przepisy do serca, a ci w gestii których leży ewentualne karanie, tak naprawdę są bezradni.
– Zdarzają się sporadycznie przypadki przyłapania na gorącym uczynku palacza, zwykle wtedy, gdy się zagapi – mówi Artur Kucharski.
Palacze zwykle świadomi są, że palić np. na przystanku im nie wolno – niestety często jednak tylko do momentu, gdy w oddali nie widzą mundurowego.