Strona główna Archiwum 2011 - 2013 W pogoni za słońcem
Dawno nie było takiego ruchu w częstochowskich biurach turystycznych. Doskonale sprzedają się wycieczki do Egiptu, Tunezji i Turcji. Ludziom nie przeszkadza nawet niepewna sytuacja w Grecji. Byle było ciepło i słonecznie. Co innego mówią właściciele gospodarstw agroturystycznych na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Jest źle. Liczą, że straty uda się wyrównać w sierpniu i wrześniu. Czy mają rację?

Można powiedzieć, że w kolejce po słońce ustawiają się częstochowianie, sfrustrowani pogodą i ciągłym zimnem. Dlatego doskonale sprzedają się w częstochowskich biurach podróży wczasy na południu Europy.
– Dawno takiego ruchu nie było – mówi Romana Pięta, pracownik jednego z częstochowskich biur podróży. – Ludzie chcą ciepła i słońca, którego u nas jak na lekarstwo. Nic dziwnego, że doskonale sprzedają się wczasy nad Morzem Śródziemnym. Hitem jest też Bułgaria. Jest tam taniej, chociaż plaże do złudzenia przypominają nasz Bałtyk. Zdarzają się dni, że sprzedajemy do 40 wyjazdów tygodniowo. Patrząc w zawierane umowy to tylko nasze biuro jest w stanie wysłać na wakacje ponad sto osób tygodniowo. Wyjeżdżają nie tylko częstochowianie, ale również sporo jest klientów z całego regionu.

Biura podróży polecają  Egipt za 2300 złotych od osoby na tydzień. Idzie jak świeża bułeczka. I nikomu nie przeszkadza, że już pod koniec sierpnia czy na początku września za ten sam standard z pobytem dwutygodniowym zapłacimy te same pieniądze! Niesłabnącym zainteresowaniem cieszy się Turcja. Za tygodniowy pobyt od osoby dorosłej zapłacimy ok. 1,5 tysiąca złotych. Nie gardzimy nawet Grecją, o której niemal codziennie mówi się, że sytuacja w tym kraju jest co najmniej niepewna. Ludzie chętnie kupują pobyt na jednej z uroczych wysp. Oferta cenowo zbliżona do pozostałych. Decyduje jeszcze kategoria hotelu, oddalenie od morza i standard.
Hitem wakacyjnym jest również Bułgaria. 1,7-1,8  tys. złotych zapłacimy za tygodniowy pobyt nad Morzem Czarnym. Dla zamożnych biura proponują pobyt w Turcji w iście królewskich warunkach w cenie 10 tysięcy złotych za dwutygodniowy pobyt. Takie umowy w biurach turystycznych w Częstochowie zawiera się jednak rzadko. Czasem jedno lub dwa na sezon. Zupełnie inna sytuacja panuje wśród ofert krajowych.
– I to nie z uwagi na standard czy jakość usług – mówi Marzena Suliga, pracownik biura turystycznego. – Wszystko przez pogodę. Oferty krajowe są cenowo zbliżone do zagranicznych. Zimna woda w Bałtyku i pochmurne niebo zniechęcają jednak do takich wczasów.
Za tygodniowy pobyt w Kołobrzegu trzeba zapłacić 1,1 tys. złotych od osoby. Niestety, nikt nie zagwarantuje pogody… I chyba właśnie dlatego także gospodarstwa na Jurze świecą pustkami. Miejsc wolnych mnóstwo. Ceny są niskie i raczej przystępne. Za 20 złotych od osoby już można liczyć na znalezienie noclegu. Można się targować, a poziom usług jest co roku wyższy. Gospodarze w tym roku tylko załamują ręce…
– Prowadzę agroturystykę od 6 lat – twierdzi Maria Żelezik z gospodarstwa w Podlesicach. – Tak źle nie było nigdy. Ludzie, którzy do nas przyjadą, chcą sobie pochodzić. Po skałach się wspinają lub jeżdżą na rowerze. Zła pogoda wszystkich jednak odstraszyła. Może straty uda nam się odrobić jeszcze w sierpniu i we wrześniu. Jeśli nie, to będzie źle…

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl