W oświacie 140 etatów mniej

Głośno o redukcjach w oświacie zrobiło się kilka tygodni temu. Wówczas do dyrektorów szkół dotarły tzw. metryczki, czyli wskazania gdzie od nowego roku przyciąć etaty, jakie redukcje przeprowadzić. W tej sprawie nawet, przed świętami Wielkanocnymi Związek Nauczycielstwa Polskiego zorganizował w sali sesyjnej Urzędu Miasta spotkanie. Przyszło na nie kilkadziesiąt osób, pracowników szkół i przedszkoli, przede wszystkich tych, których zwolnienia najprawdopodobniej będą dotyczyć. Kilka dni później pod budynkiem magistratu „Solidarność” zorganizowała pikietę, jej celem była krytyka działań miasta dotyczących redukcji w oświacie. Do tej pory zbiorcze informacje na temat tego, jaka będzie łączna skala zwolnieć w częstochowskiej oświacie nie padały. – Na obecnym etapie analizy racjonalizacji zatrudnienia i organizacji przyszłego roku szkolnego określenie danych związanych z oszczędnościami w oświacie wydaje się przedwczesne – tłumaczy Włodzimierz Tutaj, rzecznik prasowy UM Częstochowy.
Wstępne szacunki już jednak są. Redukcjami zostanie objętych najprawdopodobniej 140 etatów. – Niestety za względu na niż demograficzny w częstochowskim szkolnictwie jest za dużo etatów – mówi Włodzimierz Tutaj, rzecznik prasowy UM Częstochowy. – Na obecną trudną sytuację wpływ miał m.in. fakt, że w ostatnich latach zatrudnienie w częstochowskim szkolnictwie zwiększało się w sposób nieuzasadniony w stosunku do potrzeb. Teraz trzeba dopasować wielkość zatrudnienia pracowników do ilości uczniów i wielkości obiektów. Ze wstępnych szacunków wynika, że redukcja wyniesie około 140, co nie oznacza, że taka rzeczywiście zostanie przeprowadzona. Racjonalizacja ma dotyczyć przede wszystkim wydatków administracyjnych – dodaje Tutaj. – Konieczne jest też zminimalizowanie sytuacji, gdy nauczyciele pracują na dwóch czy trzech umowach w kilku szkołach. Nie oznacza to, że wielkość etatu takiego nauczyciela zostanie zmniejszona, a jedynie tyle, że będzie miał on jedną umowę, wpłynie to na zmniejszenie wydatków szkół związanych ze składkami ubezpieczeniowymi.
Przedstawiciele częstochowskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego do pomysłów redukcji etatów odnoszą się krytycznie. – Z naszych analiz, popartych rozmowami z pracownikami oświaty wynika, że zaplanowane redukcje mogą odbić się na funkcjonowaniu szkół, w świetlicach będzie za mało pracowników, by mogły pełnić przypisane im funkcje, zabraknie pedagogów i pracowników administracyjnych – mówi Grzegorz Sikora, prezes częstochowskiego oddziału Związku Nauczycielstwa Polskiego. – Rozumiemy, że sytuacja jest trudna, ale trzeba pamiętać, że choć w tej chwili liczba uczniów spada, to w 2016 roku znowu zacznie się zwiększać, i co wtedy? Wiele zależy w tej chwili od dyrektorów szkół, to oni będą musieli rozważyć czy np. pracę straci nauczyciel, który jest na emeryturze, czy nauczyciel w pełni czynny zawodowo.
Wg aktualnej uchwały budżetowej na edukację w 2011 roku miasto przeznacza 36,6% wszystkich wydatków budżetu miasta. W 2009 roku miasto dołożyło do utrzymania oświaty 48 mln złotych (różnica między subwencją oświatową, a rzeczywistymi wydatkami), w 2010 – 62 mln złotych, na 2011 roku przewiduje się wydatki rzędu 90 mln złotych (część z tej kwoty to środki, które przeznaczone zostaną na odprawy dla zwolnionych pracowników).