Skoro opłaty miejscowej nie wprowadzono, w jaki sposób mieszkańcy Częstochowy zarabiają na pielgrzymach? – Możemy z całą pewnością powiedzieć, że korzyści finansowe z sezonowych gości odnoszą lokale gastronomiczne, sklepy spożywcze oraz punkty sprzedające dewocjonalia, szczególnie te na trasach pielgrzymek – mówi Włodzimierz Tutaj, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Częstochowy.
Samo miasto też zyskuje, tylko jak?
Pielgrzymi nabijają więc kasę właścicieli prywatnych punktów usługowo-handlowych. Jakie wpływy z pielgrzymek czerpie jednak miasto? Walutą, w jakiej przeliczane są korzyści z pielgrzymów, jest… marka miasta.
– To, że Częstochowa – dzięki Jasnej Górze i przybywających na nią rzeszom pielgrzymów – jest znana nie tylko w Polsce, ale też za granicą, jest dla miasta ogromną wartością. Dzięki temu jesteśmy jednym z najbardziej znanych ośrodków kultu maryjnego w Polsce i w Europie. To nie wszystko, bo szczyt pielgrzymkowy daje wielu ludziom prace, nawet jeśli jest ona tylko sezonowa – wylicza Tutaj.
Wpływów nie liczymy, wiemy za to, ile na pielgrzyma wydajemy
Chociaż miasto nie przelicza, ile na pielgrzymie zyskuje, doskonale wie, ile co roku na niego wydaje. Władze Częstochowy muszą zadbać o zabezpieczenie medyczne, sanitarno-epidemiologiczne oraz komunalne. W czasie szczytu pielgrzymkowego trzeba ustawić przenośne kabiny WC, zapewnić punkty czerpania wody pitnej, drogi ewakuacji medycznej oraz zadbać o prawidłową organizację ruchu i bezpieczeństwo grup na trasach wejścia i w czasie uroczystości. To wszystko kosztuje. Ile?
– Średnio 60-70 tys. zł za sezon. Najwięcej środków co roku pochłania zabezpieczenie medyczne – wylicza Stanisław Słyż, naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego, Ochrony Ludności i Spraw Obronnych UM Częstochowy, koordynujący zespół do spraw zabezpieczenia pielgrzymkowego.
Są to jednak kwoty bez uwzględnienia opłat za sprzątanie po pielgrzymach. Dlaczego nie wkalkulowuje się ich w całość? – Bo w jaki sposób mamy odróżnić, który śmieć zostawił pielgrzym, a który częstochowianin? Możemy jedynie oszacować cenę ustawienia dodatkowych kontenerów i koszów na śmieci, które znajdą się w Alei Sienkiewicza, Pasażu Biskupa Bareły, ulicy Mirowskiej oraz w okolicach Przeprośnej Górki – dodaje Słyż.