Poszerzenie katowickiej strefy o tereny przy ul. Leśnej i Kusięckiej ma przyciągnąć do Częstochowy potencjalnych inwestorów i zmniejszyć bezrobocie. – Główne nasze wysiłki skupiają się na tym, żeby to, co robimy przekuć na miejsca pracy dla mieszkańców i dodatkowe wpływy do budżetu z podatku od nieruchomości – przekonuje Matyjaszczyk.
Rejon w okolicy ul. Leśnej znajduje się w pobliżu planowanego węzła autostradowego. Miasto pozyskało z 6,9 mln zł na uzbrojenie tego terenu. W ciągu najbliższych dwóch lat powstaną tam drogi dojazdowe, łącza energetyczne, wodociągi oraz kanalizacja.
W przypadku ul. Kusięckiej obszar ten łączy z centrum miasta i DK-1 zmodernizowana ulica Legionów. Częściowo wykorzystuje go obecnie TRW. Obok są dawne tereny Huty Częstochowa, które tworzą dziś strefę aktywności gospodarczej. Wniosek uwzględnia włączenie do strefy ponad 37 hektarów terenów w Częstochowie. To daje szansę ograniczenia negatywnych skutków restrukturyzacji zatrudnienia w częstochowskiej hucie i może gospodarczo ożywić cały subregion.
– Ostatnio dostaliśmy zapytanie, czy chcemy zaktualizować nasz wniosek o poszerzenie strefy – informuje prezydent Matyjaszczyk. – Osobiście zaangażował się w sprawę wicepremier Janusz Piechociński. Zadeklarował wszelką pomoc ze swojej strony, żeby to szybko zrobić.
A wszystko zaczęło się od wizyty prezydentów Bronisława Komorowskiego i Krzysztofa Matyjaszczyka w Chinach. Dzięki temu przedstawiciele tego państwa byli już kilka razy w Częstochowie. – Kilka lat temu zaczęliśmy eksploatować kierunek chiński i mamy już pierwsze efekty. Jeśli Chińczycy będą chcieć zrobić cokolwiek w Polsce, to na pewno sprawdzą na początek ofertę Częstochowy – przekonuje Matyjaszczyk.