Ciągle jeszcze mamy w pamięci wernisaż wystawy w Miejskiej Galerii Sztuki, gdzie Jerzy „Jotka” Kędziora wspólnie z synem Bartkiem postanowili pokazać widzom jak jeden rzeźbi balansujące dzieła i dokąd one trafiają, a drugi (Bartek fotografik) swoimi zdjęciami podsumowuje to co ojcu dotychczas udało się pokazać i czym świat zadziwił. Wystawa odbywa się z okazji jubileuszu 40-lecia pracy Kędziory. I nie inaczej jest z ekspozycją otwartą właśnie dla zwiedzających w Muzeum Częstochowskim. Zatytułowano ją „Jerzy „Jotka” Kędziora w Gabinecie Wybitnych Częstochowian”.
– Ta wystawa to takie moje curriculum vitae – śmieje się Kędziora. – Widzowie mogą znaleźć tu różności. Od rzeźb, po medale jakimi zostałem uhonorowany. Są też publikacje, do powstania których się przyczyniłem, lub miałem jakiś swój wkład w ich wydaniu, po takie które są poświęcone mojej skromnej osobie.
Wystawę w Muzeum Częstochowskiem (ratusz na Placu Biegańskiego) można zwiedzać aż do września. Tymczasem z nieoficjalnych zapowiedzi wynika, że wybitny rzeźbiarz Jerzy „Jotka” Kędziora wkrótce o sobie przypomni.
Jego balansujące rzeźby będą znacznie bliżej miłośników sztuki, niż można się tego spodziewać. Tak prawie na wyciągnięcie ręki. Ale nie psujmy niespodzianki. O wszystkim w stosownym czasie poinformujemy na stronach gazety internetowej…