139
Strzelcem jedynej bramki, która padła na boisku przy ul. Krakowskiej był Damian Sadowski. Od 34. minuty meczu goście prowadzili 1:0 i utrzymali wynik do samego końca. – Przy stanie 0:0 Mateusz Kyzioł miał szansę na zdobycie bramki, ale zabrakło skuteczności – twierdzi Strożek. – Ostatecznie przegraliśmy, ale uważam, że jeśli będziemy grać taki futbol jak w meczu z Rozwojem, będziemy zdobywać punkty.
Victoria Częstochowa – Rozwój Katowice 0:1(0:1)