Czętochowianie już dziś mogą wyeliminować Farta i awansować do drugiego etapu. Wystarczy, że pokonają w hali Polonia drużynę Sebastiana Świderskiego. W przypadku porażki konieczne będzie rozegranie trzeciego spotkania, które odbędzie się w czwartek (12 kwietnia) również w Częstochowie.
Działacze, szkoleniowcy i siatkarze Tytana doskonalne wiedzą, jak ważne są to mecze. Częstochowski zespół od 23 lat gra nieprzerwanie w europejskich pucharach.
Marek Kardos, trener akademików, liczy, że jego drużyna rozstrzygnie już dziś rywalizację
z Fartem. – Chcemy zakończyć walkę z Fartem w dwóch spotkaniach – zapowiada Kardos.
W pierwszym meczu częstochowianie pokonali w Kielcach Farta 3:1. Gospodarze popełnili wówczas ażd 38 błędów własnych. Dziś może być znacznie trudniej. Tym bardziej, że kielczanie mają w składzie takich zawodników jak rozgrywający reprezentacji Francji Pierre Pujol, Xavier Kapfer czy atakujący Marcus Nilsson.
Szkoleniowiec częstochowskiej drużyny ma do dyspozycji na ten mecz całą kadrę zespołu. Na razie nie wiadomo na kogo postawi w ataku. W ostatnich meczach z dobrej strony pokazał się Michał Kamiński, który zastępował wracającego po kontuzji Bartosza Janeczka.
Wiadomo natomiast, że drużyna, która wygra rywalizację, o piąte miejsce zmierzy się
z Delectą. Bydgoszczanie pokonali w dwóch meczach AZS Politechnikę Warszawską.
Początek spotkania o godz. 19.