– Wynik mówi sam za siebie. Oczywiście, to jeszcze nie ten poziom gry, którego oczekuję od naszych siatkarzy. Jestem zadowolony, bo chłopaki zrealizowali to, co sobie założyli – mówi Marek Kardos, trener AZS-u.
Trenerzy obu drużyn umówili się na cztery sety. W pierwszych dwóch partiach zagrała podstawowa szóstka AZS-u. W trzeciej i czwartej odsłonie szkoleniowec częstochowskiej drużyny dał pograć rezerwowym siatkarzom. Całe cztery sety zagrał Fabian Drzyzga.
– Kuba Oczko miał wczoraj jelitówkę i chciałem go oszczędzić. Fabian zagrał dziś bardzo dobrze i myślę, że zwrócił uwagę obecnego na sparingu trenera reprezentacji Polski Andrea Anastasiego – twierdzi Kardos.
W pierwszych dwóch setach częstochowiane zmiażdżyli rywali. Najbardziej zacięta była trzecia odsłona, w której zagrał drugi garnitur Tytana AZS. Ale już w czwartej partii ta sama szóstka pozwoliła zdobyć przeciwnikom zaledwie 10 punktów.
Tytan AZS Częstochowa – SMS PZPS Spała 4:0
(25:12, 25:11, 25:22, 25:10)
Tytan AZS: Drzyzga, Murek, Gierczyński, Janeczek, Wiśniewski, Sobala, Stańczak (libero) oraz Hebda, Kaczyński, Kamiński, Hunek.