Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Tytan AZS wygrał pierwsze starcie z Delectą i jest bliżej europejskich pucharów!
Częstochowski AZS nie jest faworytem rywalizacji z Delectą o europejskie puchary. Tymczasem akademicy sprawili niespodziankę i w pierwszym meczu pokonali w Bydgoszczy 3:2 drużynę Piotra Makowskiego. - Cieszymy się z tego, że wygraliśmy w Bydgoszczy. To gorący i trudny teren. Mało kto odnosił tutaj zwycięstwa - zauważa Konrad Pakosz, prezes Tytana AZS.

Zespół Marka Kardosa jest wciąż na fali od momentu zdobycia pucharu Challenge. Najwidoczniej to trofeum na tyle uskrzydliło częstochowian, że nie zamierzają przerwać długoletniej tradycji. Przypomnijmy, że Tytan AZS od 23 lat gra nieprzerwanie na europejskich parkietach.

Pierwszy mecz o 5. miejsce PlusLigi lepiej rozpoczęli goście. Częstochowianie wygrali seta do 22. W drugiej odsłonie od początku prowadzili gospodarze. Na drugiej przerwie technicznej przewaga Delecty wynosiła już sześć punktów. Akademicy nie zdołali odrobić straty i przegrali seta do 20.

W pierwszej części trzeciej partii żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie przewagi. Tytan AZS prowadził 8:7, a chwilę potem Delecta odskoczyła rywalom na dwa punkty (10:8). Następnie stopniowa powiększała przewagę i wygrała partię do 21.

Wydawało się, że gospodarze nie dadzą już sobie wyrwać zwycięstwa. W czwartej odsłonie prowadzili 8:5. Częstochowianie zdołali wyrównać i wyszli na prowadzenie (15:13).
W końcówce zdobyli kilka punktów z rzędu i doprowadzili do tie-breaka.

Od początku decydującego seta Delecta musiała gonić Tytana AZS. Akademicy prowadzili 4:2
i 8:6. Po zmianie stron boiska bydgoszczanie zdobyli dwa punkty z rzędu i było po 8. Drużyna Marka Kardosa szybko odpowiedziała i znów wyszła na dwupunktowe prowadzenie (10:8). Następnie dołożyła kolejne trzy punkty i ostatecznie wygrała tie-breaka do 11.

– Dla nas najważniejsze jest to, że wygraliśmy pierwszego tie-breaka, bo jak dotąd ta sztuka nie udała nam się w PlusLidze. Dość często graliśmy o piąte miejsce  i wiemy, że ten wygrywa, kto zostawi na boisku więcej zdrowia i serca. Nam to się udało, ale trzeba pamiętać, że gra toczy się do trzech zwycięstw – przypomina Pakosz.

Drugi mecz odbędzie się jutro (18 kwietnia) w Bydgoszczy.

Początek o godz. 18.

Delecta Bydgoszcz – Tytan AZS Częstochowa 2:3
(22:25, 25:20, 25:21, 20:25, 11:15)

Delecta Bydgoszcz: Antiga, Masny, Jurkiewicz, Konarski, Wrona, Siltala, Dębiec (libero) oraz Lipiński, Gradowski, Wika, Cerven.

Tytan AZS: Gierczyński, Murek, Drzyzga, Janeczek, Wiśniewski, Sobala, Stańczak (libero) oraz Kamiński, Oczko, Hebda, Hunek.

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl