Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Tytan AZS przypieczętował w Gdańsku play-offy
Siatkarze częstochowskiego AZS-u pokonali dziś 18 lutego na wyjeździe 3:1 Trefl Gdańsk i tym samym mogą być już pewni miejsca w rundzie play-off. - Już na sto procent jesteśmy w play-offach - cieszy się Marek Kardos, trener AZS-u.

Po trzech z rzędu porażkach w PlusLidze Tytan AZS może mieć w końcu powody do zadowolenia. Częstochowianie zdobyli w Gdańsku trzy cenne punkty, choć łatwo nie było.

W dwóch pierwszych setach zespół Marka Kardosa uciekał rywalom po drugiej przerwie technicznej. W inauguracyjnej odsłonie częstochowianie prowadzili 16:14 i sukcesywnie powiększali przewagę. Dobrze spisywał się w ataku Bartosz Janeczek, którego wspierali koledzy. Ostatni punkt dla AZS-u zdobył Krzysztof Gierczyński.

Druga partia miała bardzo podobny przebieg. Częstochowianie prowadzili 16:14, potem 22:19. Ostatecznie po bloku na Oivanenie wygrali seta do 20.

Wydawało się, „tytanowcy” zakończą mecz w trzeciej odsłonie. Po drugiej przerwie technicznej AZS prowadził 17:13. Od tego momentu gospodarze rzucili się do odrabiania strat. Po asie serwisowym Świrydowicza i skutecznej kontrze Oivanena był remis (18:18). Przy stanie 25:25 punkt z ataku zdobył niezawodny Oivanen, a chwilę potem gdańszczanie popisali się skutecznym blokiem. – Oni nie mieli nic do stracenia. Przegrywli 17:13.
Zaryzykowali zagrywką i to przyniosło efekt – uważa Kardos.

W czwartym secie częstochowianie długo gonili rywali. Przegrywali 7:5, 14:11, 18:13. W tym momencie szkoleniowiec AZS-u zdecydował się na zmianę. W miejsce Krzysztofa Gierczyńskiego wszedł Miłosz Hebda. Akademicy zaczęli powoli odrabiać straty. Po bloku na Augustynie tracili już tylko jeden punkt (20:19). Kibiców znów mogli emocjonować się dramatyczną końcówką. Przy stanie 24:24 punkt zdobli częstochowianie i w końcu pomylił się Oivanen. – Tym razem to my odrabialiśmy straty zagrywką i blokiem. Miłosz Hebda i Kuba Oczko zrobili swoje – twierdzi Kardos. – O wyniku tego spotkania zadecydowały własne błędy, których więcej popełnili gdańszczanie.

Trefl Gdańsk – Tytan AZS Częstochowa 1:3
(18:25, 20:25, 27:25, 24:26)

Trefl Gdańsk: Hietanen, Łomacz, Oivanen, Wołosz, Świrydowicz, Augustyn, Bartosz Kaczmarek (libero) oraz Szczurek, Vdovin, Wilk, Serafin, Michał Kaczmarek.

Tytan AZS Częstochowa: Gierczyński, Murek, Drzyzga, Janeczek, Wiśniewski, Sobala, Stańczak (libero) oraz Oczko, Hebda, Kamiński.

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl