Dla wielu kibiców częstochowskiego klubu Prefaxis Menen to drużyna anonimowa. Sztab szkoleniowy akademików analizował materiał wideo ze spotkań tego zespołu.
– To bardzo solidna drużyna, ale nie takiej rangi jak Rennes Volley – twierdzi Kardosz. – To podobny zespół do Unicaji Almeria. Nie gra szybkiej siatkówki. Ma natomiast dobry atak.
W środę przeciwko Belgom nie zagra Bartosz Janeczek, który podczas spotkania
z Delectą Bydgoszcz skręcił kostkę. – Bartek przechodzi rehabilitację i jest coraz lepiej. Myślę, że pojedzie z nami na rewanż do Belgii. Nie zagra jednak w pełnym wymiarze – informuje Kardos.
Janeczka zastąpi Michał Kamiński. – Jeżeli Michał zagra tak, jak w meczach z Resovią, nie powinno być problemu – przekonuje Kardos.
Droga częstochowian do strefy medalowej pucharu Challenge była dość wyboista.
W poprzednich dwóch rundach o awansie decydowały złote sety. Tak było w Almerii
i Rennes. Jak będzie tym razem. – Chcemy wygrać dwa mecze – zapowiada Kardos.
Wydaje się, że częstochowianie powinni poradzić sobie z Prefaxis Menen. To bowiem drużyna, które w lidze belgijskiej zajmuje obecnie przedostatnie miejsce.
Początek meczu o godz. 19