– Jedziemy po trzy punkty – zapowiada Jan Woś, trener Skry. – Jesteśmy w stanie podołać fizycznie temu zadaniu. Ważna będzie kwestia zaangażowania i podejścia mentalnego do meczu z Leśnicą.
W ostatniej kolejce częstochowianie pokonali 2:1 Przyszłość Rogów. W tym meczu dwie swoje pierwsze bramki w lidze zdobył napastnik Eimantas Marozas. – Dobrze, że Marozas wreszcie się odblokował – mówi Woś. – To chłopak, który miał w poprzednich spotkaniach w sumie pięć stuprocentowych sytuacji do zdobycia bramki.
Szkolniowiec Skry jest zadowolony także z postawy Łukasza Stefańskiego w ostatnim meczu z Rogowem. – Łukasz nie zdobył co prawda bramki, ale zagrał bardzo dobre spotkanie. To dobry prognostyk przed meczem z Leśnicą – twierdzi Woś.
Również z dużymi nadziejami jedzie do Chróścic Victoria Częstochowa. – To będzie dla nas mecz za sześć punktów – uważa Maciej Strożek, trener Victorii. – O zwycięstwo nie będzie łatwo, bo po zmianie trenera w Chróścicach ta drużyna prezentuje się coraz lepiej.
Oba mecze odbędą się w sobotę 5 listopada. Początek o godz. 13.30.