To nie występ zespołu Weekend, a żużlowcy, którzy w sezonie 2013 będą walczyć o punkty dla Włókniarza przyciągnęli siedmiotysięczną publiczność. To dobry prognostyk przed zbliżającym się sezonem.
– Wszyscy w Częstochowie mamy dość bicia się o utrzymanie w ekstralidze – twierdzi Paweł Mizgalski, prezes Włókniarza. – Mimo, że w tym sezonie spadają trzy drużyny, to naszym celem jest awans do play-off. Cieszę się, że wszyscy w drużynie już się świetnie rozumieją. Liczę, że atmosfera sportowej rywalizacji i zabawy będzie nam towarzyszyć przez cały sezon.
„Już w tym sezonie lew w złotej koronie” – skandowali kibice częstochowskiego Włókniarza podczas prezentacji.
– W końcu mamy ten komfort psychiczny, że skład jest zdecydowanie lepszy od tego, co było w zeszłych sezonach. Ci chłopcy doskonale są znani ze swojej waleczności, ambicji. Chcielibyśmy znaleźć się w play-offach. Balonika nie będzie dmuchać, ale wiemy na co stać ten zespół – przekonuje Jarosław Dymek, menadżer.
Częstochowscy kibice z ogromnym animuszem oklaskiwali zawodników Włókniarza, którzy odpowiadali na pytania Ireneusza Bieleninika oraz Wojciecha Wierzbickiego. Na scenie pojawił się również Andrzej Gołota, który 23 lutego stoczy walkę z Przemysławem Saletą. – Pamiętam żużel od czasu, gdy startował Jancarz – przekonuje Gołota. – Chętnie przyjadę na mecz do Częstochowy.
Prezentację zakończyła dość niecodzienna scena. Żużlowcy zatańczyli do przeboju zespołu Weekend „Ona tańczy dla mnie”.