1 czerwca 2013 roku podczas spotkania ze znajomymi Patryk N. poskarżył się im, że 5 czerwca będzie miał sprawę w sądzie za narkotyki. – Patryk R. zgodził się za 200 zł zadzwonić do sądu w czasie trwania rozprawy kolegi z informacją, że w budynku jest bomba – informuje Romuald Basiński, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. – Patryk N. przekazał swój telefon koledze i kupił mu kartę startową za 5 zł.
Zgodnie z umową 5 czerwca o godz. 9.30 Patryk R. poinformował telefonicznie sąd o rzekomej bombie. Z budynku ewakuowano ok. 750 osób. Przerwana została także rozprawa, w której oskarżonym był Patryk N. Obaj panowie obserwowali na zewnątrz całą akcję. 6 czerwca został zatrzymany Patryk N., a dzień później wpadł w ręce policji Patryk R. Młodzi mężczyźni przyznali się winy. Grozi im do 8 lat więzienia. Będą musieli pokryć też koszty akcji.