Przypomnijmy: w pierwszym spotkaniu, w którym obie drużyny rywalizowały na torze przy Olsztyńskiej, górą byli częstochowianie. Włókniarz pokonał Tauron Azoty Tarnów 49:41. Nasz zespół przechylił szalę zwycięstwa w dwóch ostatnich biegach.
Krzysztof Kasprzak, który miał być jednym z liderów tarnowskich „jaskółek”, zdobył wówczas zaledwie cztery punkty. W związku ze słabymi wynikami żużlowca zarząd Tauronu Azoty Tarnów postanowił zawiesić zawodnika oraz wycofać go z wszelkich rozgrywek polskich i zagranicznych. Powodem decyzji był słabe występy Kasprzaka w barwach drużyny. W oficjalnym oświadczeniu działacze tarnowskiego zespołu tłumaczyli, że zawodnik nie wywiązał się z przedsezonowych obietnic. Kasprzak deklarował, że w każdym meczu ekstraligi żużlowej będzie zdobywał po 10 punktów.
Pokłosiem tej decyzji była absencja wychowanka leszczyńskiej Unii w w finale Indywidualnych Mistrzostw Polski. W zawodach wystartował z kolei lider tarnowian Sebastian Ułamek. Wychowanek Włókniarza spisał się mizernie, kończąc mistrzostwa z dorobkiem 4 punktów.
W obliczu meczu z Włókniarzem działacze Azotów pozostawili jednak furtkę Kasprzakowi. Jego ewentualny występ w spotkaniu przeciwko Włókniarzowi uzależniają od tego, czy zawodnik solidnie przygotuje się do tego spotkania.
Tymczasem działacze Włókniarza mają powody do umiarkowanego optymizmu. W świetniej formie jest lider „lwów” Grigorij Łąguta. Znakomity występ zanotował ostatnio Artiom Łaguta, który poprowadził reprezentację Rosji do zwycięstwa w finale Drużynowych Mistrzostw Juniorów. W formie są także Peter Karlsson i Daniel Nermark.
58