Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Sztuczna krew, robot chodzący w kółko i żarzące się obrazki. Politechnika pokazywała, że nauka jest ciekawa
Nauka kojarzy się z nudnymi i skomplikowanymi teoriami, które trzeba wykuć na pamięć? Być może, ale nauka to również fascynujące procesy, żywiołowe zjawiska i zaskakujące rozwiązania. Udowadniała to Politechnika Częstochowska, podczas Festiwalu Nauki.

Chemiczne cuda

Impreza odbywała się wczoraj (26 maja) na Placu Biegańskiego. Do studiowania na Politechnice i spojrzenia na naukę przez całkiem inny pryzmat, zachęcano na wiele sposobów. Doświadczenia laboratoryjne, eksperymenty i pokazy sprzętu – to tylko część przygotowanych tego dnia atrakcji.

Zwiedzający przyglądali się oferowanym ciekawostkom, a dzieci nie mogły nadziwić się chemicznym eksperymentom. Ośmioletnia Paulina z uwagą obserwowała zjawiska, które zachodziły w szklanym naczyniu.

– To ogród chemiczny. Wykorzystujemy specyficzną własność metali ciężkich, w szkle wodnym, pod wpływem osmozy w naczyniu zaczynają wyrastać roślinki – tłumaczyła Anna Groser z Wydziału Inżynierii i Ochrony Środowiska.

Dalej było niemniej ciekawie. W jednej z probówek buzowała sztuczna „burza”, w innej można było zaobserwować, jak pod wpływem energicznego wstrząśnięcia z przezroczystego płynu wytrąca się błękitna barwa, był też odpowiednik atramentu sympatycznego.

Kilka metrów dalej powstawały żarzące się obrazki. – Na kartce papieru rysujemy azotanem potasu, kiedy wyschnie, zbliżamy źródło ognia i nagle obrazek się wyłania! – dodała Grosner.
 
Miłośnicy horrorów mogli na własne oczy zobaczyć, jak wytwarza się sztuczną krew.
– Zjawisko jest następujące: w probówce dochodzi do reakcji jonów rodankowych z żelazem trójwartościowym, efektem jest wytrącanie się czerwonej soli – i już! – instruuje przedstawicielka Wydziału Inżynierii i Ochrony Środowiska.

Robot uczy studentów

Stoisko Wydziału Elektrycznego oblegane było przez panów. Co ich przyciągnęło? – Nasza duma: robot złożony z klocków lego. Jest zaprogramowany do tego, żeby chodził. Za pomocą takich zabawek nasi studenci uczą się programować roboty. Ten sprzęt dużo nie waży i dużo nie kosztuje – w porównaniu do robotów przemysłowych, a sposób sterowania jest podobny, dzięki temu przy obniżonych kosztach studenci uczą się podstaw robotyki – wyjaśnił Sebastian Dudzik.

Elektrycy chwalili się również zestawem mechatronicznym. – Widzimy tu model odwróconego wahadła. W skład zestawu wchodzą silniki, enkodery oraz płyta główna sterująca z procesorem sygnałowym – dodał Dudzik.

Samochód nie do jeżdżenia, ale do pokazu

Uwagę przechodniów przykuwał również żółty samochód. Można się było nim przejechać? Raczej nie… – Pojazd jest podłączony do prądu, więc nie możemy nim pojeździć, możemy za to przeprowadzić na nim badania przebiegu spalania w silniku spalinowym. Jest zamontowany czujnik ciśnienia, dzięki czemu możemy zobaczyć przebieg ciśnienia wewnątrz cylindra i przeanalizować dokładnie, jak pracuje silnik – podkreślał Michał Gruca z Wydziału Inżynierii Mechanicznej i Informatyki.

Politechnika nie tylko prezentowała swoje najciekawsze aspekty, ale za pomocą stoisk z ofertą edukacyjną zachęcała młodych częstochowian do podjęcia studiów na kierunkach technicznych. – Liczymy, że wśród odwiedzających nas gości są przyszli studenci Politechniki Częstochowskiej – mówiła z nadzieją Maria Nowicka-Skowron, rektor PCz.

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl