Pierwsza rozprawa, dotycząca kwestii dzierżawy budynku szpitala, odbyła się przed kilkoma tygodniami. Wówczas Cezary Skrzypczyński, który od kilku lat prowadzi szpital w Blachowni i który wniósł pozew do sądu w sprawie ważności umowy dzierżawy, zaproponował ugodę. Strony założyły, że dogadają się do końca kwietnia. Nie udało się. Kolejne spotkanie wyznaczono na 7 maja.
– To ostateczny termin – deklarował kilka dni wcześniej wicestarosta Janusz Krakowian.
Do spotkania jednak nie doszło. – Na godzinę przed spotkaniem prawnik reprezentujący pana Skrzypczyńskiego odwołał je – mówi wicestarosta Krakowian. – My ze swej strony zrobiliśmy co należy. Przedstawiliśmy naszą propozycję. Pod uwagę bierzemy wyłącznie ponowne przejęcie szpitala. Na nasze propozycje odpowiedzi jednak nie ma.
Termin rozprawy wyznaczono na 30 maja.