– Rzeczywiście, są urocze. Nie należy zapominać, że to dzikie zwierzęta, a matka, broniąc młodego, może być naprawdę groźna – ostrzega Piątek. – Gdy jednak człowiek zachowuje należytą ostrożność, nie zrobią krzywdy.
Długowłose krowy czasem zachowują się jak… psy. Na zawołanie przybiegną z pastwiska do swojego opiekuna. Dzięki gęstej sierści są bardzo wytrzymałe, odporne na zimno i na zmieniające się warunki atmosferyczne. Co ciekawe, nawet zimą nie potrzebują obory! Wystarczy im kilka drzew lub wiata.
Gospodarstwo Marka Piątka to sposób na biznes. Utrzymanie szkockich krów nie wymaga dużych nakładów pracy, a zyski są większe, niż w przypadku innych popularnych w Polsce odmian bydła. Mięso jest zdrowsze i mniej tłuste. Gospodarz sprzedaje kilogram po 30 zł (cena w przypadku „zwykłej” krasuli waha się w okolicach 10 złotych). Zarabia się również na sprzedaży zwierząt innym hodowcom. Szkocka krowa kosztuje około 3500 zł, a champion może być warty znacznie więcej.
Krowy bardzo szybko i łatwo się cielą, więc stado szybko się rozrasta. Piątek przedsięwzięcie zaczynał w 2006 roku, sprowadzając ze Szkocji i z Niemiec kilka sztuk. Dziś ma ich ponad 150.
– Za dwa, trzy lata planujemy rozbudować stado do 500, może nawet do 1000 zwierząt – opowiada Denis Piątek, syn hodowcy.
Hodowcy Highlandów traktują swoje podopieczne wyjątkowo. Każde zwierzę ma imię, a najpiękniejsze, najbardziej dorodne sztuki swoje wdzięki prezentują na wystawach. Walczą o tytuł krowich miss, czyli championów. Taki tytuł w swojej klasie wywalczył w czerwcu byczek Nobi, champion Śląska i Dolnego Śląska, a w planach jest już kolejny wyjazd, na wystawę do Poznania.
Całe gospodarstwo Piątka zostało docenione w 2009 roku, zdobywając drugą nagrodę dla najlepszego gospodarstwa ekologicznego w województwie śląskim, a hodowca wraz 6 innymi rolnikami założył grupę producencką, by łatwiej pozyskiwać środki unijne.
Niestety, wciąż niewielu rolników w Polsce decyduje się na hodowlę szkockich krów. Być może obawiają się inwestycji w tę rasę bydła. By stado czuło się komfortowo, potrzeba co najmniej 15 hektarów pastwiska, najlepiej z lasem.
71