Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Sześć kilometrów w upale
0 komentarze 81 views

Sześć kilometrów w upale

Ponad 700 amatorów biegania i chodzenia w minioną niedzielę (5 czerwca) zgromadziło się w podczęstochowskim Olsztynie, by już po raz szesnasty uczestniczyć w Marszobiegu "Na jurajskim szlaku..." Sześciokilometrowa trasa prowadziła wokół wzgórza zamkowego w Olsztynie przez rezerwat Sokole Góry, ku mecie na olsztyńskim rynku. Tu na uczestników czekały koszulki oraz czapeczki, ufundowane przez sponsorów. Na trasie spotkać można było także redaktorów Gazety Internetowej wCzestochowie.pl

Tuż przed startem Irek Bieleninik mówił: „W zeszłym roku całą trasę przeszedłem ze znajomymi, którzy mają małe dzieci, więc byłem jako jeden z ostatnich na mecie, ale dzisiaj biegnę i tanio skóry nie sprzedam”.

Punktualnie o 11.30, na sygnał wójta Olsztyna Tomasza Kucharskiego, wyruszyliśmy na trasę marszobiegu. Najpierw pod góre zamkową i za chwilę z górki, po piasku, gdzie spotkaliśmy pana Piotra z synami Jakubem i Miłoszem. – To już mój ósmy marszobieg w Olsztynie. Trasa jest ciężka ze wzgledu na piach, ale dam radę. Czego się nie robi dla dzieci… – mówił mężczyzna, pchając przed sobą wózek z młodszym z synów.

W okolicach trzeciego kilometra spotkaliśmy odpoczywającego pana Andrzeja i jego ośmioletniego wnuczka Tomka. – Jesteśmy z Olsztyna, więc po prostu nie wypadało nam nie wystartować – żartowali mimo zmęczenia.

Powiedzieli po marszobiegu:

Tomasz Kucharski, wójt Olsztyna: – Z roku na rok liczba uczestników rośnie. Tym razem na starcie zgromadziło się ponad 700 osób. Mam nadzieję, że przy odpowiedniej promocji w przyszłym roku ta liczba przekroczy 1000.

Andrzej Szewiński, senator RP, były siatkarz: To mój trzeci marszobieg w Olsztynie. Biegłem równym tempem, nie zatrzymywałem się, bo najlepszy sposób na ten upał to nie zmieniać tempa. Przy panującym dziś 30-stopniowym upale formuła Legionistów „maszeruj albo giń” jest jak najbardziej odpowiednia. Widzę, że wszyscy uczestnicy dzisiejszej imprezy domaszerowali lub dobiegli do mety. Ja czułem oddech czirliderek na swoich plecach i to mnie mobilizowało, aby godnie reprezentować Senat RP. Miejsce rozgrywania marszobiegu jest urokliwe, a impreza jest przyjazna dla wszystkich. Nie tylko miejsce na mecie się tu liczy. Najważniejsze, aby rodzinnie uczestniczyć w imprezie i spędzać miło czas.
 
Krzysztof Matyjaszczyk, prezydent Częstochowy: Cieszy mnie,  że najstarszy i najmłodszy uczestnik marszobiegu pochodzą z Częstochowy. Dodatkowo na podium znalazły się osoby związane z naszym miastem, co potwierdza dobrą formę sportową częstochowian. Obowiązki służbowe uniemożliwiły mi w tym roku udział w marszobiegu, jednak nie wykluczam, że wystartuję za rok. Może nawet z całą rodziną.

Michał Romański, uczestnik, który wraz z córką pokonał trasę marszobiegu po raz pierwszy: Od młodych lat chodzę po tych terenach na rajdy i inne imprezy, postanowiłem więc w tym roku wziąć udział w olsztyńskim marszobiegu. Idealna pogoda i malownicze tereny pozwalają na doskonały relaks.

Wyniki XVI Marszobiegu „Na jurajskim szlaku…”:

Mężczyźni:
1. Konrad Przedziński – Częstochowa – 22:53
2. Dominik Trzepizur – Wręczyca Wielka – 22:34
3. Rafał Jaszkiewicz – Biskupice – 24:04

Kobiety:
1. EWa Kłosińska – Kuźnica Lechowa – 27:31
2. Katarzyna Koper – Irządze – 30:49
3. Aneta Szecówka – Biskupice – 31:25

Patronat medialny nad marszobiegiem sprawowała Gazeta Internetowa wCzestochowie.pl

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl