Od 20 lat częstochowscy szermierze „tułają” się po mieście, szukając obiektów do treningów. Wcześniej ćwiczyli m.in. w Hali Polonia. – Teraz nie ma sensu prowadzić tam treningów, bo wciąż odbywają się tu inne imprezy. My potrzebujemy miejsca, gdzie można systematycznie trenować – wyjaśnia Zaguła.
Problemy z miejscem do ćwiczeń dla szermierzy mają skończyć się, gdy zostanie otwarta hala widowiskowo-sportowa na Zawodziu.
– Mamy zapewnienie, że dostaniemy jedną z sal w hali – twierdzi Zaguła. – Kłopot w tym, że taka sala już na etapie wykonania powinna być odpowiednio zaadaptowana do szermierki. Chodzi o okablowanie tego pomieszczenia, które pozwoliłoby podłączyć aparaty szermiercze.
Póki co, działacze WLKS-u Kmicic czekają na rozpisanie konkursu na sport kwalifikowany. W budżecie klubu brakuje 10 tys. złotych.
– Jesteśmy wpisani na listę klubów, które będą ubiegać się o pieniądze w konkursie na sport kwalifikowany. Z niecierpliwością czekamy na ogłoszenie konkursu. Bez tych pieniędzy będziemy mieć poważny problem – przekonuje Zaguła.
Tymczasem WLKS Kmicic nie ma nawet pieniędzy na zakup sprzętu dla szermierzy. – Wyposażenie szermierza na zawody kosztuje ok. 2 tys. złotych. W naszym budżecie nie ma na to pieniędzy – mówią.
Częstochowscy zawodnicy mają coraz więcej osiągnięć na arenie krajowej. W tym roku największy sukces odniosła Aleksandra Obońska (na zdj.), która zdobyła brązowy medal w mistrzostwach Polski młodzików.
64