Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Szansa na wojeówdztwo?
Część mieszkańców Górnego Śląska chce autonomii dla regionu. Pomysł wzbudza wiele kontrowersji. My pytamy, co stanie się z subregionem północnym, gdy opowie się przeciwko autonomii? Czy jest zatem szansa na województwo częstochowskie, gdy Śląsk ogłosi separację? O odpowiedzi na te oraz inne pytania poprosiliśmy dr. Jerzego Gorzelika, lidera Ruchu Autonomii Śląska oraz członka zarządu Województwa Śląskiego.

Marek Makowski: Ruch Autonomii Śląska chce autonomii dla regionu. Proszę sprecyzować, jakie ziemie weszłyby w skład autonomii?

Jerzy Gorzelik: Ruch Autonomii Śląska nie może i nie chce o tym przesądzać. Uważamy, że powinni zadecydować sami zainteresowani. Nie zamierzamy powtarzać błędu z czasów ostatniej reformy administracyjnej, kiedy o zdanie nie zapytano ludzi. Procedura dochodzenia do autonomii, opisana w naszym projekcie zmian konstytucji, zakłada że statuty autonomiczne zgłaszane będą przez sejmiki obecnych województw, pojedynczych lub działających wspólnie sąsiednich. W powiatach spornych będzie okazja do przeprowadzenia referendów w kwestii przynależności administracyjnej.

MM: Co to jest autonomia? Na czym ona ma polegać?

Jerzy Gorzelik: W największym skrócie autonomia to prawo do stanowienia przez jakąś wspólnotę reguł, którymi następnie ta wspólnota ma się kierować. Dziś wszyscy musimy kierować się regułami stanowionymi w warszawskiej centrali. Tymczasem w większości obszarów to regionalny parlament mógłby stanowić prawo. Pewnie doczekalibyśmy się wtedy np. ustawy metropolitalnej. Kolejny ważny aspekt to przejrzystość finansów. Podatki z regionu powinny trafiać do regionalnego skarbu, a stamtąd ich część do centrali i regionów uboższych. Wszystko w oparciu o czytelny i uprzednio ustalony mechanizm.

MM: Kiedy Śląsk stanie się regionem autonomicznym?

Jerzy Gorzelik: W ocenie działaczy Ruchu Autonomii Śląska jest to możliwe już w 2020 roku.

MM: Jakie korzyści dla regionu będą wiązać się z autonomią?

Jerzy Gorzelik: Możliwość długofalowego planowania i bardziej samodzielnego wykorzystywania swoich zasobów. Większa kontrola społeczna nad tymi, którzy podejmują kluczowe decyzje – będą oni bliżej niż do tej pory i sami będą ponosić konsekwencje owych decyzji. Z czasem większe obywatelskie zaangażowanie mieszkańców i większa odpowiedzialność za region. Takie cechy  wykształcają się w samodzielnym działaniu.

MM: Czy tereny ziemi częstochowskiej, powiatów kłobuckiego i myszkowskiego również dostałyby „zaproszenie” do autonomii?

Jerzy Gorzelik: Jeżeli wciąż będą częścią województwa śląskiego, zgodnie z naszym projektem będą mogły iść wspólną drogą z Górnym Śląskiem. Decyzja należeć będzie jednak do ich mieszkańców.

MM: Jakie losy czekają województwo śląskie? Podział? W tej nowej sytuacji istnieje szansa na powstanie województwa częstochowskiego?

Jerzy Gorzelik: Taka szansa istnieje, ale nie ma żadnego przymusu.

MMCzy Śląsk poprzestanie na uzyskaniu autonomii czy może zamierza ewoluować w stronę wolnego państwa?

Jerzy Gorzelik: Nie. Takie rozwiązanie nie byłoby korzystne dla regionu. Owszem, w bardzo wielu sprawach nie potrzebujemy nadzoru centrali. Są jednak i takie zadania, które zdecydowanie lepiej realizować na szczeblu centralnym. Poza tym nie ma na Górnym Śląsku sił zainteresowanych
separacją.

MM: Dziękuję za rozmowę.

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl