Można je dostać w okolicy centrum Częstochowy, przy rynkach w Olsztynie, Janowie, Przyrowie, koło zalewu w Blachowni, przy Źródłach Zygmunta w Złotym Potoku, we Mstowie, w centrum Kłobucka oraz nad zalewem w Poraju.
Akcja „Bezpieczny Jednoślad” rozpoczęła się dzisiaj (1 lipca) i potrwa prawdopodobnie przez tydzień lub do wyczerpania zapasów. W tym czasie specjalne patrole rozdadzą łącznie pięćset kamizelek.
Jakub Biecek, pomysłodawca akcji, z portalu www.weekendwczestochowie.pl, podkreśla, że sam jako zawodowy kierowca, bez przerwy spotyka rowerzystów-widmo, którzy po zmroku właściwie nie są widoczni.
– Ja nazywam ich „ninja”, ponieważ idealnie wtapiają się w ciemne tło. Niestety, niezależnie od tego czy kierowca jedzie 40, 60 czy 120 km na godz., widząc nagle takiego rowerzystę, nie jest w stanie wykonać odpowiedniego manewru, aby bezpiecznie go ominąć. Natomiast dzięki kamizelce odblaskowej, taki użytkownik ruchu, może być widoczny z odległości nawet 200-300 m. Widząc go z takiego dystansu, jesteśmy już w stanie wyhamować – mówi Biecek.
Mimo oczywistego zagrożenia, wynikającego z jeżdżenia po zmroku bez elementów odblaskowych, tzw. niechronieni użytkownicy ruchu drogowego, wciąż mają do nich lekceważące podejście.
– Spotykam się z takimi opiniami, że albo wstydzą się jeździć w odblaskach albo argumentują to tym, że kamizelki są niewygodne, bo nie przepuszczają powietrza. Może tak jest, ale warto jednak zadbać o swoje bezpieczeństwo i pomyśleć o tym, co jest ważniejsze. Jeśli ktoś kupuje kamizelkę za 2 zł, może to być szmelc, ale porządna wersja za kilkanaście – kilkadziesiąt zł nie będzie utrudniać nam ruchów. W ramach naszej akcji solidną kamizelkę można dostać zupełnie za darmo! – zachęca pomysłodawca i już zapowiada kolejną edycję akcji.
Patronat medialny nad wydarzeniem sprawuje Gazeta Internetowa wCzestochowie.pl.