W sobotę (27 kwietnia) częstochowianki pokonały w hali Politechnik 3:1 PLKS Pszczynę. W niedzielę źle weszły w mecz i przegrały pierwszego seta do 8, a całe spotkanie 0:3.
– Pierwszą partię trochę przespaliśmy i Pszczyna szybko nam odskoczyła – przyznaje Jakub Kuziorowicz, trener SPS-u. – Zagraliśmy słabiej, niż w sobotę. Nasze rywalki nie popełniały błędów.
Szkoleniowiec Politechniki jest zadowolony z postawy swojego zespołu w pierwszym meczu. – W sobotę byłem dumny z drużyny. Dziewczyny biły się o każdą piłkę. Udowodniliśmy, że nie jesteśmy gorszym zespołem od Pszczyny, która ma pierwszoligowe aspiracje.
Drużyny grają do trzech zwycięstw. Następne dwa spotkania odbędą się 4 i 5 maja w Pszczynie. Częstochowianki zagrają w obu meczach w osłabieniu. – Wystąpimy bez pięciu zawodniczek, które w tym czasie będą rywalizować w Akademickich Mistrzostwach Polski – informuje Kuziorowicz.
SPS Politechnika Częstochowska – PLKS Pszczyna 3:1
(25:17, 17:25, 25:23, 25:22)
SPS Politechnika Częstochowska – PLKS Pszczyna 0:3
(8:25, 20:25, 22:25)