Ostatnim sprawdzianem częstochowskich siatkarek był turniej w Szwecji. – Szkoda, że nie mogłem skorzystać ze wszystkich siatkarek. Dotyczy to głównie doświadczonych zawodniczek. Z powodów osobistych zabrakło Wiesławy Siudy i Urszuli Jędrys-Szynkiel – wymienia Kuziorowicz.
Częstochowianki rozegrały w Malmö pięć spotkań. Przegrały 3:1 z pierwszą drużyną Engelholm Roley. W tie-breaku uległy mistrzyniom Danii. Bez straty seta pokonały drugą drużynę Engelholmu. – Turniej stał na przyzwoitym poziomie – twierdzi Kuziorowicz. – Fajnie, że mniej doświadczone dziewczyny mogły zaprezentować się w pełnym wymiarze.
Drugoligowe rozgrywki zostaną zainaugurowane 29 września. Przed sezonem SPS miał okazję poznać najpoważniejszych rywali do awansu do I ligi. – Z większością przeciwników, którzy będą się liczyć już graliśmy w turniejach. Wyniki były pozytywne. Przegraliśmy tylko z Sokołem Katowice. Moim zdaniem głównym faworytem będzie jednak drużyna z Pszczyny – uważa Kuziorowicz.
Na początek SPS zagra w hali Politechnik z MCKiS-em Jaworzno. – Pierwszy mecz jest zawsze problemowy. Wygra ta drużyna, która nie spali się psychicznie. Liczę na zwycięstwo naszego zespołu – zapowiada Kuziorowicz.
Początek spotkania o godz. 17.