Wycieczkę najlepiej rozpocząć na olsztyńskim rynku. Tam turyści znajdą tablicę informującą o szlaku geologicznym „Kamieniołom Kielniki”. To stosunkowo nowa ścieżka. Powstała w 2008 roku, dzięki współpracy Olsztyna z Państwowym Instytutem Geologicznym. Długość całej trasy przekracza 5,3 km. Dystans ten można pokonać w ok. 2,5 h.
Kierując się do „Kielnik” na drodze napotykamy liczne atrakcje: stary spichlerz, zamek, wapienne ostańce, zewsząd przypominające o magii Jury. Sporo ciekawostek o terenie można dowiedzieć się z tablic informacyjnych ustawionych po drodze, które polecamy koniecznie przejrzeć. Ułatwi to zrozumienie i zapoznanie się z przeszłością otaczajacego terenu. Ukoronowaniem spaceru jest sam kamieniołom.
Kamieniołom Kielniki, który rozcina wzgórze zbudowane z wapieni górnojurajskich, znajdujące się na zachód od wsi Przymiłowice-Kotysów. Świetny widok roztacza się z góry. Można podziwiać nie tylko urwisko, ale też panoramę. Gdy dopisze szczęście, dostrzec można zmieniające się barwy skał. Dzieje się tak w zależności od oświetlenia, które tutaj dociera. W przewodniku wyczytamy opis terenu:
Po lewej stronie od wjazdu do wyrobiska, spod osypisk, odsłaniają się najstarsze tutaj, gruboławicowe, najczęściej skaliste (masywne), białe i kremowe wapienie.
W kamieniołomie można znaleźć liczne gąbki i ślady działalności życiowej organizmów – rycia zaburzające osad, pustki o charakterze norek lub kopalne odchody (koprolity). Wszystko powstało miliony lat temu, gdy teren kamieniołomu pokrywało ciepłe morze. Z rzadziej występujących skamieniałości trafiają się amonity, kraby, powłoki glonowe, krótkie wałeczki kalcytowych łodyg liliowców (tj. krynoidy), fragmenty jeżowców, głównie w postaci kalcytowych kolców i płytek. Wychylenie warstw skalnych ku północy, powstanie niewielkich uskoków oraz obecność zespołów spękań (tzw. ciosu) jest następstwem oddziaływania w tych okolicach ruchów górotwórczych w okresie trzeciorzędowym (orogeneza alpejska).
Szczeliny powstałe w strefach spękań i uskoków tektonicznych, w następstwie procesów krasowych przekształciły się w jaskinie. Można je ujrzeć naprzeciw wjazdu do kamieniołomu. Pospajane kryształy kalcytu jaskiniowego (naciekowego węglanu wapnia) można znaleźć wzdłuż południowej ściany wyrobiska. Obserwując teren mamy wgląd w jeden z rozdziałów rozwoju życia na Ziemi. Ważne, by uszanować to miejsce i zachować dla przyszłych pokoleń.
Dziękuję gminie Olsztyn za udostępnienie materiałów do publikacji.