Wyścigi odbywające się w ramach Crash Derby, przypominają trochę pojedynki MMA, oczywiście w wydaniu samochodowym. Zawodnicy ścigają się na krótkim torze, w czasie rywalizacji niemal wszystkie chwyty są dozwolone. Walka na stłuczki, zajeżdżanie drogi, wywożenie przeciwnika, toczy się na każdym okrążeniu.
Wśród uczestników dzisiejszej imprezy, był znany częstochowski żużlowiec Sławomir Drabik. Popularny Slammer, radził sobie świetnie, początkowo jechał ostrożnie, po kilku kółkach pokazał jednak, że szybko się uczy i ostatecznie w swojej kategorii zajął trzecie miejsce.
W klasyfikacji generalnej zwyciężył Mariusz Woźniczko przed Rafałem Zimeckim i Magdaleną Kusiak. Wśród publiczności nie brakowało jednak głosów, że na miejsce na podium zasłużył również Marcin Zajdel, który odebrał nagrodę za najlepiej uzbrojony samochód (jechał czerwoną hondą civic).
W przerwach między wyścigami fani motosportu, mogli m.in. obejrzeć jak po żużlowym owalu swoim rajdowym samochodem pędzi Marcin Lisek, częstochowski kierowca rajdowy. Kilka okrążeń rajdówką zrobił również Drabik, udowadniając, że kontrolowanym ślizgiem potrafi jeździć nie tylko motocyklem żużlowym.Jutro zaprezentujemy relację wideo z imprezy, w której będzie można obejrzeć m.in. wywiady z zawodnikami.