50
W smutnych nastrojach opuszczali stadion przy ul. Powstańców kibice częstochowskiej Skry. Nasza dryżuna przegrałą z liderem tabeli Szczakowianką i na cztery kolejki przed końcem traci do zespołu z Jaworzna już cztery punkty. – Jest jeszcze nadzeja na awans, choć zespół z Jaworzna musiałby przegrać dwa mecze – mówi Daniel Wojtasz, trener Skry.
Wynik spotkania otworzyli goście w 14. minucie meczu. Gospodarze wyrównali w 55. minucie mecze po strzale głową Stefańskiego. Na dwie minuty przed końcem meczu Skra straciła drugą bramkę.