Skra pokonała lidera i nadal liczy się w walce o II ligę!

Częstochowianie zdominowali w sobotę (27 kwietnia) pierwsze 45 minut na stadionie przy ul. Loretańskiej. Bramki dla Skry zdobyli Kamil Sobala i Karol Tomczyk, który wykorzystał rzut karny. Kontaktowy gol dla gości padł w drugiej połowie w dość nietypowej sytuacji. Pniówek wykonywał rzut wolny ze swojej części boiska. Po uderzeniu piłki bramkarz gospodarzy Adrian Woszczyna wyszedł w pole karne i nagle cofnął ręce. – Adrian obawiał się, że wyszedł za pole karne, dlatego zrobił taki ruch – wyjaśnia Jan Woś, trener Skry.

Zdaniem szkoleniowca częstochowskiej drużyny, jego zespół zagrał dobrze przez 45 minut. – W drugiej połowie przeciwnik zepchnął nas do defensywy – przyznaje Woś. – Mimo to, mieliśmy też szansę na zdobycie kolejnej bramki. Blisko celu był Sławek Piwiński.

Skra Częstochowa – Pniówek 74 Pawłowice Śląskie 2:1 (2:0)

1. Przyszłość Rogów 20 38 35:14
2. Pniówek Pawłowice 19 38 32:14
3. Odra Opole 20 36 35:19
4. Skra Częstochowa 20 36 33:21
5. Polonia Łaziska Górne 19 35 32:21
6. BKS Stal Bielsko-Biała 20 35 32:27
7. Szczakowianka Jaworzno 19 30 28:17
8. Górnik Wesoła 19 25 22:21
9. LZS Leśnica 18 24 25:28
10. LKS Czaniec 19 21 28:31
11. Odra Wodzisław Śląski 18 20 15:20
12. Swornica Czarnowąsy 19 20 26:35
13. LZS Piotrówka 19 18 17:23
14. Start Namysłów 19 16 18:27
15. Polonia Głubczyce 20 14 13:41