Spotkanie trwało trzy dni i zakończyło się wczoraj (13 maja). Towarzyszyło mu hasło „Nigdy nie jesteś sam”.
Dwadzieścia lat praktyki w medytacji
Terapię opartą na założeniach nurtu Johna Maina OSB prowadził ks. Wojciech Nowak,
wykładowca Papieskiego Wydziału Teologicznego w Warszawie i kierownik działu duchowości w Europejskim Centrum Komunikacji i Kultury w Warszawie Falenicy.
– On był trzonem tych rekolekcji, ma niesamowicie silną osobowość, dzięki czemu i jego przekaz był dobitny. Zresztą nie ma się co dziwić, bo ks. Wojciech ma ponaddwudziestoletnie doświadczenie w praktyce medytacyjnej – mówi Urszula Wojciechowska-Budzikur, zastępczyni dyrektora Aresztu Śledczego w Częstochowie.
Rekolekcyjny program „Medytacja. Szansa na wewnętrzną wolność” wdrażany jest w Wąsoszu Górnym od trzech lat, przy pomocy Światowej Wspólnoty Medytacji Chrześcijańskiej w Polsce. To całkiem nowa metoda stosowana w polskich placówkach zamkniętych. Jak się okazuje, przynosi zaskakująco pozytywne rezultaty. Potwierdzają to ankiety, prowadzone każdorazowo po zakończonych zajęciach. Jak zauważają pracownicy częstochowskiego aresztu, skazani stają się spokojniejsi, podchodzą do życia z większym optymizmem, poprawiają się ich relacje z rodziną i współwięźniami.
– Ten czas był dla nich bardzo cenny. Osadzeni podkreślali, że medytacja pozwoliła im na pogłębienie kontaktu z samymi sobą, jak i z Bogiem. Refleksja, wyciszenie – tego na co dzień im brakuje. Rozwiano też wiele ich wątpliwości, wiele spraw poukładali sobie w głowach – zauważa Wojciechowska-Budzikur.
Organizatorów wyjazdu cieszy przede wszystkim fakt, że medytacje indywidualne i grupowe zaszczepiają w uczestnikach chęć zmiany na lepsze. – Oni już wiedzą, co powinni zmienić w swoim życiu i chcą to zrobić. Jest tylko jedna rzecz, która im się nie podobała – że rekolekcje odbywają się tylko raz w roku. Chcieliby częściej – podsumowuje zastępczyni dyrektora AŚ w Częstochowie.