Coraz więcej zgłoszeń o kradzieżach rowerów trafia do częstochowskiej policji.
Oto przykłady z ostatnich dni: w poniedziałek 21 maja na komisariat zgłosił się 39-letni częstochowian, któremu ktoś ukradł wart 300 złotych rower, zostawiony na korytarzu w bloku przy ul. Nałkowskiej.
Do kolejnej kradzieży roweru doszło tego samego dnia przy ul. Dąbrowskiego. Sprawca ukradł 24-letniemu mieszkańcowi powiatu kłobuckiego rower, którego wartość pokrzywdzony oszacował na około 3500 złotych. Rower starcił też 48-letni częstochowianin, który zostawił swój pojazd na terenie zajezdni autobusowej.
– W sprawie zaistniałych przestępstw policjanci prowadzą czynności w celu ustalenia i zatrzymania sprawców – mł. asp. Katarzyna Cichoń, po. oficera prasowego Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie. – Za kradzież roweru może grozić kara do 5 lat pozbawienia wolności.