– Elsen jest zarządzany przez Operatora ARP, czyli przez spółkę Skarbu Państwa. Żadną tajemnicą więc nie jest, że to ludzie partii rządzącej naszym krajem od kilku lat zasiadają tam na stanowiskach i podejmują kluczowe decyzje – tłumaczy Balt. Czy rzeczywiście spółką źle zarządzano i – nietrafionymi inwestycjami – doprowadzono ją na skraj bankructwa?
Wokół Zakładu Elektroenergetycznego Elsen S.A., mieszczącego się w Częstochowie przy ul. Koksowej, głośno zrobiło się kilka dni temu. Jeden z lokalnych dzienników podał informację, iż zakład najprawdopodobniej sprzedany zostanie spółce, którą stworzą Elektrociepłownia Andrychów Sp. z o.o. oraz Wodociągi Częstochowskie S.A. Pracę może stracić jedna trzecia załogi, czyli ponad 100 osób!
– Elsen jeszcze niedawno wypracowywał zyski. W 2010 roku zakład zainwestował 8 mln zł w nowy turbogenerator. Kolejnych 10 mln zł pochłonęło przystosowanie jednego z czterech kotłów do spalania biomasy – kontynuuje Balt. – Mówiono o tym jako o wielkich sukcesach, a Częstochowa miała mieć dzięki Elsenowi „zieloną energię”, czym nie tylko lokalni politycy PO chętnie się chwalili. Gazety pisały nawet, że plany sprzedaży Elsenu są już nieaktualne. Teraz nagle okazuje się, że zakład jest na równi pochyłej i trzeba go jak najszybciej sprzedać, aby ratować chociaż część z trzystu miejsc pracy. Pytam, kto doprowadził firmę do takiego stanu?! Jeśli decyzje o inwestycjach były błędne i zaszkodziły firmie, to kto i na jakich podstawach je podejmował?
To rodzi kolejne pytania: czy komuś zależało na tym, aby spółkę, wartą kilkadziesiąt milionów złotych, popchnąć w stronę przepaści, a tym samym – doprowadzić do znacznego obniżenia jej wartości? A może chodziło o likwidację konkurencji na rynku dostaw ciepła?
Zakład Elektroenergetyczny Elsen istnieje od 2000 r. Powstał w wyniku restrukturyzacji Huty Częstochowa. W 2005 r. udziały Elsenu przejął Operator Agencji Rozwoju Przemysłu (spółka Skarbu Państwa, powołana po to, by ze sprzedaży majątku pokrywać długi publiczno-prawne). Operator ARP w zamian za udziały w Elsenie przejął więc publiczne długi Huty Częstochowa, m.in. wobec miasta.
Operator ARP już kilka razy próbował sprzedać Elsen. Bezskutecznie. Nastąpiły jednak dobre chwile dla zakładu i – jak pisaliśmy wyżej – decyzja o sprzedaży została wstrzymana. Ale po kilku pomyślnych latach i przeprowadzonych inwestycjach Elsen zaczął przynosić straty. Jak dowiadujemy się nieoficjalnie, w tej chwili chodzi o nawet 600 tys. zł miesięcznie! Wrócił więc temat sprzedaży, a zainteresowani to Elektrociepłownia Andrychów Sp. z o.o. oraz Wodociągi Częstochowskie S. A.
Negocjacje z ARP trwają, ale objęte są klauzulą poufności. Udało nam się jednak dowiedzieć, że jeśli do sprzedaży dojdzie, Andrychów i Wodociągi stworzą spółkę celową. Można pokusić się o stwierdzenie, że dla częstochowskiej spółki to korzystna finansowo szansa na poszerzenie działalności, która wynika jakby „przy okazji” z zainteresowania zakupem Elektrociepłowni Andrychów. – Rzeczywiście, negocjacje trwają. My jesteśmy jednak zainteresowani jedynie częścią działalności Elsenu, w zakresie gospodarki wodno-ściekowej – mówi Andrzej Babczyński, prezes zarządu spółki Wodociągi Częstochowskie. – Złożyliśmy ofertę, ale o kwotach mówić nie mogę. Dodam tylko, że z naszym partnerem w spółce będziemy na takich samych prawach, pół na pół, a spółka ulegnie podziałowi na część elektroenergetyczną i wodno-ściekową.
Prezes Babczyński nie ukrywa, że zwolnienia będą. – Zakład wymaga restrukturyzacji – mówi. – Kadry także trzeba dostosować do obecnych realiów. Według naszych wstępnych rozeznań redukcje obejmą ok. 100 osób. Ale ja widzę to inaczej: my chcemy ratować 170 miejsc pracy, bo w przeciwnym razie zakład w krótkim czasie nie da zatrudnienia nikomu…
Nieoficjalnie udało nam się dowiedzieć, że Wodociągi zapłacą znacznie mniej, niż drugi partner – „tylko” kilka milionów złotych. Zarząd Wodociągów uważa, że o zgodę na transakcję nie musi pytać ani swojego właściciela, czyli związku komunalnego gmin, ani rady nadzorczej. Dlaczego? Bo inwestuje w coś, co jest zgodne z profilem działalności Wodociągów Częstochowskich oraz stanowi poszerzanie rynku, co z kolei jest zapisane w statucie spółki. Dowiadujemy się jeszcze, że Wodociągi przejmą od Elsenu 15 pracowników. To jednak także nieoficjalna informacja.
Z właścicielem Elektrociepłowni Andrychów nie udało nam się wczoraj skontaktować. Centrala spółki poprosiła o wysłanie pytań e-mailem. Podobną odpowiedź usłyszeliśmy w Warszawie, w siedzibie spółki Operator ARP. Nieudana była także próba rozmowy z prezesem Elsenu, Dariuszem Żółtowskim. – W tej chwili wyjechał na spotkanie, ale z tego, co mi przekazywał, wynika, że na razie sprawy nie komentuje ani nie będzie przekazywał żadnych informacji do mediów – usłyszeliśmy w sekretariacie. Skoro „na razie nie”, to kiedy możemy spróbować ponownie? – pytamy. – Proszę zadzwonić na początku marca – pada odpowiedź.
Na odpowiedzi na pewno poczekamy i z pytań nie zrezygnujemy. Zadamy je także częstochowskim posłom i senatorom z PO, od których – jako od przedstawicieli rządzącej partii – oczekujemy wyjaśnień w tej sprawie. Temat będziemy kontynuować.