Zawodnicy Rugby Clubu Częstochowa w najbliższą sobotę (28 kwietnia) rozegrają kolejne ligowe spotkanie, a ich przeciwnikiem będzie ekipa Frogs&Co Warszawa, która dobrze spisuje się w II Lidze. Dla przypomnienia warto dodać, że w rundzie jesiennej w Częstochowie rugbiści ze stolicy wygrali z RCC, jednak następnie wynik został zweryfikowany na walkower dla częstochowian ze względów formalnych, dotyczących braku ważności licencji i badań lekarskich zawodników Frogs&Co.
Tym razem popularni „Frogsi” sprawy organizacyjne z pewnością dopną na ostatni guzik i będą chcieli udowodnić, że poprzednia wygrana nie była dziełem przypadku. Z kolei nasi gracze po porażce na początku rundy rewanżowej z zespołem z Zielonej Góry zamierzają stanąć na wysokości zadania i wywieźć z Warszawy jak najkorzystniejszy rezultat.
Mimo że o wygraną nie będzie łatwo, przede wszystkim ze względu na ogromne doświadczenie przeciwników, trener Mateusz Nowak mocno wierzy w sukces. Na ostatnich treningach szkoleniowiec RCC zwracał przede wszystkim uwagę na wyeliminowanie błędów w grze popełnionych w poprzednim spotkaniu.
W Warszawie z jajowatą piłką biegać będą także zawodniczki Rugby Clubu Częstochowa, które turniejem w stolicy rozpoczną Mistrzostwa Polski Seniorek Rugby 7. W swoim pierwszym Grand Prix w tym sezonie panie pod wodzą trenerów Mateusza Nowaka i Michała Krzypkowskiego wystąpią w nieco innym składzie niż przed rokiem, a to ze względu na udany zimowy nabór do sekcji żeńskiej.
Nasze rugbistki w warszawskim turnieju znalazły się w grupie B z Ladies Frogs Warszawa, Atomówkami BBRC Łódź i Tygrysicami Orkan Sochaczew. Jak powiedział nam Mateusz Nowak, pierwsze turnieje przede wszystkim będą służyć temu, aby zespół zgrywał się i powoli wypracowywał sobie pewien styl gry. Z tego powodu jakikolwiek końcowy sukces zawodniczek RCC będzie uznany za miłą niespodziankę.