– Dzisiaj przyjmujemy znak pokuty, upokorzenia duszy i ciała, nasze głowy będą posypywane popiołem. To towarzyszyło wielkim pokutnikom w starożytnym chrześcijaństwie, tym, którzy przez jakiś grzech ciężki odeszli od Boga” – mówił o. Łukasz Buzun, podprzeor Jasnej Góry, podczas Eucharystii dla wspólnoty paulińskiej odprawionej przed Cudownym Obrazem w środę popielcową.
– Wielki Post jest czasem porządkowania swojego życia. Jest czasem, który jak mówi słowo Boże, jest czasem łaski, której nie można zmarnować – zaznaczył w homilii podprzeor – Powinna obudzić się w nas myśl, jak wyglądałoby nasze życie i my sami, gdybyśmy umieli przyjmować, uczyli się przyjmować i przyjmowali wolę Bożą, miłość Bożą, tak, jak to czynił Jezus”.
Popiół, którym dzisiaj kapłani posypują wiernym głowy, pochodzi ze spalonych gałązek palmowych, niesionych w ubiegłym roku w procesji w Niedzielę Palmową. Popiół oznacza, że życie ludzkie jest kruche i przemijające. Akt posypania głowy popiołem symbolizuje przyjęcie wezwania do przemiany życia i podjęcia korekty postępowania. To ma przygotować każdego chrześcijanina do wielkopostnego przystąpienia do sakramentu pokuty, by z nadzieją oczekiwać na święta Zmartwychwstania Pańskiego – Wielkanoc.