KZ: W zeszłym roku, w listopadzie, ukazała się nowa płyta Elektrycznych Gitar – „Historia”. Album ten to zbiór piosenek, które łączy jeden wspólny mianownik – mają odniesienie do polskiej
historii. Skąd pomysł na taką płytę?
Kuba Sienkiewicz: Dwie piosenki, które zamieściliśmy na płycie, powstały wcześniej. Były one o tematyce historycznej. W 2008 roku część utworów, które zamieściliśmy na nowej płycie, miałem już w repertuarze. Narodowe Centrum Kultury wydało na singlu nasz utwór. Drugie zamówienie pojawiło się w 2009 roku. Fundacja na rzecz rozwoju demokracji lokalnej na Żoliborzu poprosiła o piosenkę o końcu PRL-u. Pozostałe piosenki na płytę powstały w wyniku zamówień Narodowego Centrum Kultury, na okrągłe rocznicę jak Grunwald, Bitwa Warszawska. Tak się uzbierała cała płyta historyczna.
KZ: Teksty Elektrycznych Gitar charakteryzuję lekkość i specyficzne poczucie humoru. Jak wyglądała praca nad tekstami do „Historii”?
Kuba Sienkiewicz: Staraliśmy się budować te tematy lekko, choć nie znaczy to, że są to jakieś laurki. Płyta jest nastawiona bardzo krytycznie do tych tematów, o których śpiewamy. Praca
nad tekstami, polegała na dotarciu do dobrych źródeł. Zapoznaliśmy się z sytuacją, której dotyczą piosenki. Następnie szukaliśmy własnych skojarzeń na ten temat, żeby tekst był jeszcze atrakcyjny jako piosenka. Utwór o „Solidarności” powstał na rocznicę, przy pomocy kalendarium roku 1980. Przypominając sobie kolejne daty, ułożyliśmy tekst. Piosenkę o NZS ułożyłem jako taki trochę bełkot propagandowy z refrenem. Jest to utwór o tym, że coś jednak było dobrego w tamtych czasach i coś pozytywnego pozostało w nas. Praca nad tekstami była różna, zależna od tytułu. Najbardziej skupialiśmy się, żeby sięgać do źródeł historycznych. Moim ulubionym źródłem historycznym jest kwartalnik Karta, oraz pismo Mówią Wieki.
KZ: Zespół Elektryczne Gitary jest moim rówieśnikiem wiekowym. Jak widzisz grupę w przyszłości?
Kuba Sienkiewicz: Niczego nowego sobie nie wyobrażam. Myślę, że dalej będzie to piosenka autorska, osobista. Tak jak to obecnie robimy. Myślę, że nie ma dla nas innego miejsca.
KZ: Wszyscy pytają Cię o Twoje medyczne wykształcenie. Po tylu latach pracy w zawodzie jak i na scenie nie czujesz się tym wszystkim zmęczony?
Kuba Sienkiewicz: Oczywiście. Wolę pytania na temat muzyki. Takie życie na dwa etaty jest trochę męczące.
KZ: W latach 80. działałeś w Niezależnym Zrzeszeniu Studentów. Możesz coś opowiedzieć na ten temat?
Kuba Sienkiewicz: Działałem w strajku i przy radiowęźle. Już wtedy starałem się realizować twórczo. Myślę, że to też ma teraz jakieś znaczenie.
KZ: Dziękuję za rozmowę.
86