Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Rozmowa. Język angielski nie tak bardzo obcy
0 komentarze 72 views

Rozmowa. Język angielski nie tak bardzo obcy

Wielki Test Języka Angielskiego, organizowany w Częstochowie, pokaże, na jakim poziomie władamy angielszczyzną. O tym, czy częstochowianie wstydzą się mówić po angielsku, czy poziom kształcenia tego języka w szkołach jest wystarczający i dlaczego lepiej wiedzieć, że... umie się niewiele, rozmawiamy z organizatorem akcji Marcinem Tarkowskim z częstochowskiej filii Centrum Języków Obcych "Old School". 

Izabela Walczak: Częstochowianie potrzebują takiego sprawdzianu? Dlaczego postanowił Pan ich przetestować?
Marcin Tarkowski: Gdy tylko Homeschool napisało do nas, proponując partnerstwo w organizowaniu Wielkiego Testu, uznaliśmy w Old School, że to nie tylko świetny pomysł. Jest to swego rodzaju pierwszy poważny krok do rozpalenia świadomości językowej na szerszą skalę i zniesienia obecnie panującego mitu, że przez kryzys nie warto już uczyć się i testować wiedzy z angielskiego.
Nasi uczniowie są świadomi tego, po co i w jaki sposób się uczyć. A co z resztą naszego miasta, co z resztą kraju? Często bywa tak, że rzeczy ważne i oczywiste odchodzą na dalszy plan, gdy się o nich nie mówi i nie przypomina. Tak jest z poziomami Skali Rady Europy, których oficjalnym skrótem jest CEFR oraz nauką chyba najbardziej popularnego na świecie języka.
Niby „każdy” słyszał o Skali Rady Europy i – znając języki obce – sądzi, że umiałby się na niej sam odnaleźć, jednak prawda bywa często inna – boleśnie inna. Wiedza o istnieniu tej skali to jedno. Umiejętność przypisania swego poziomu do niej to drugie. Ponadto Polacy mają wielką niechęć do rozwiązywania testów. Uważają, że jest to smutna i stresująca, a często kosztowna konieczność. To z kolei prowadzi do nagminnego korzystania z „pomocy naukowych”, obchodzenia zasad, a więc patologii, która skutecznie niweczy starania egzaminatorów, którzy nie są potworami! To ludzie, którzy bardzo często chcą pomóc – niczym lekarz podczas ważnego badania. Chcą zdiagnozować nasze dolegliwości, żebyśmy wiedzieli, z jakich usług szkół językowych korzystać, by nie tracić czasu i pieniędzy.

IW: Czy powinniśmy obawiać się poziomu testu?
MT: Na miejscu każdego przeciętnego użytkownika języków obcych obawiałbym się nieznajomości własnego poziomu. To niewiedza lub fałszywa świadomość, a więc i zawyżanie lub zaniżanie swego poziomu, mogą być niebezpieczne na wielu płaszczyznach życia prywatnego oraz zawodowego.
Obecnie borykamy się z takim samym problemem, jak służba zdrowia, która musi wydawać mnóstwo środków na promowanie badań profilaktycznych, które powinny być robione przez każdego z nas. Drzemie jednak w ludziach atawistyczny lęk: jeśli się zbadam, to będę chory. Poziom każdy ma prawo prezentować różny i nie oznacza to, że ktoś jest głupszy lub leniwy. Ważniejsze jest, żebyśmy nie okłamywali siebie samych, bo kłamstwo ma krótkie nogi. 

IW: Z jakich części będzie składał się test? Na co położony jest nacisk?
MT: Z racji masowości wydarzenia, Wydawnictwo Macmillan przygotowało test wielokrotnego wyboru, nastawiony na sprawdzenie wiedzy językowej. Egzaminatorom z Old School test  pokazuje – za pomocą analizy rodzaju i jakości błędu – na ile dany uczestnik dałby sobie radę w konwersacji. To bardzo ważna wiedza dla osób chcących kontynuować naukę w przyszłości i wybrać odpowiednie metody oraz szkoły nimi operujące. Nie znamy jeszcze treści zadań i będzie ona tajna praktycznie do ostatniej chwili. Test ma być dobrą zabawą, ale jednocześnie robimy go na poważnie – dla dobra uczestników.

IW: Myśli Pan, że takie inicjatywy jak ta, zmotywują częstochowian do dokształcania się w tym zakresie?
MT: Zobaczymy! Jest to chyba pierwsze masowe wydarzenie tego typu w Polsce, a więc i w Częstochowie. Ma ono za zadanie w ogóle uświadomić mieszkańcom naszego miasta skalę problemu oraz pobudzić świadomość w tych, którzy mają wiedzę, ale nie mogą jej nigdzie profesjonalnie sprawdzić.

IW: Pana zdaniem poziom kształcenia języka angielskiego w częstochowskich szkołach jest zadowalający? Czy może zbyt duży nacisk kładzie się na teorię, a praktyka odchodzi na dalszy plan? Chyba wiele osób zna zasady gramatyki, natomiast kiedy przychodzi „co do czego”, nie potrafi porozumieć się z obcokrajowcami…
MT: Te pytania prowadzą do drugiej ważnej dla idei Wielkiego Testu kwestii: promowania nauki języka angielskiego. Oczywistym zdaje się, że znajomość języka angielskiego jest bardzo ważna w obecnych czasach. Ale czy piątki w szkole i uczestnictwo tradycyjnych wykładach – nawet w prywatnych instytucjach szkoleniowych – dają nam wiedzę oraz umiejętności, które umiemy wykorzystać? Nie zawsze, a nawet rzadko. Często wręcz uzyskujemy fałszywą świadomość językową, która skutecznie zapobiega chęci jakiejkolwiek nauki! A nawet jeśli już zapałamy chęcią do dalszego kształcenia, najczęściej natkniemy się na szkołę językową, która jedynie puszcza nagrania z magnetofonu i uczy pustych reguł, a te w komunikacji zwykle nie pomagają. Przypadkowa wymiana kilku słów z obcokrajowcem także może fałszywie upewniać nas, że pojedliśmy wszelkie rozumy w kwestii danego języka.

IW: Czy częstochowianie nie wierzą w swoje siły? Wstydzą się rozmawiać w języku angielskim? Jak to zmienić?
MT: Uważam, ze naszą wielką wadą narodową jest podchodzenie do siebie samych zbyt serio, gdy nie trzeba, i jednocześnie niezbyt poważnie do problemów faktycznie istotnych. Dlatego Polak często nie używa obcego języka, gdyż boi się wpadek, ale jednocześnie nie chce kształcić się i testować w profesjonalny sposób, by faktycznie tych wpadek unikać. Koło się zamyka.

„A po co mi to?”, „A bo ja już jestem za stary!”, „A gdzie ja się tam nauczę obcego języka!” – to często słyszymy od częstochowian. Dlatego nasza praca jest zawsze wielopoziomowa. Nauczając, musimy najpierw odblokować ucznia, by pokazać mu, jak wiele potrafi, gdy już zacznie używać języka.

O Wielkim Teście Języka Angielskiego w Częstochowie czytaj tutaj.

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl