– Jestem na emeryturze od 12 lat. Przez ten czas moja emerytura wzrosła zaledwie o 120 złotych – mówi Anna Zajączkowska, przewodnicząca Regionalnej Sekcji Emerytów i Rencistów NSZZ „Solidarność” w Częstochowie. – Jak to się ma do wzrostów kosztów życia, gdy rosną ceny za ogrzewanie, prąd, drożeją leki?
W podobnym tonie wypowiadają się inni częstochowscy emeryci. Jadwiga Bojarska, która jest emerytką z 7-letnim „stażem”, rozgoryczona komentowała:
– Rząd zachowuje się, jakby był zaskoczony i niezadowolony z tego, że tak długo żyjemy.
Wzburzenia nie krył także Stefan Chądzyński. – Po 40 latach pracy, w tym 24 w MPK, na emeryturze dostaję 1640 złotych – mówił.
W czasie dzisiejszego (21 lutego) spotkania emeryci przedstawili stanowisko w sprawie wysokości i waloryzacji emerytur, przygotowane przez Radę Krajową Sekretariatu Emerytów i Rencistów NSZZ „Solidarność”. Opierając się na nim podkreślali, że zwiększenie emerytury minimalnej, która obecnie wynosi 588 złotych na rękę, do 645,34 złotych nie zrekompensuje i nie wyrówna wysokości podwyżek.
– Wzrosły ceny energii elektrycznej, gazu, paliw płynnych – wyliczali emeryci. – Opłaty za wodę zimną i podgrzewaną, za ogrzewanie, gaz butlowy i węgiel opałowy, wywóz nieczystości stałych i odbiór nieczystości płynnych… Rosną koszty czynszu, w sposób dramatyczny drożeje żywność. Dodatkowo nasze kieszenie obciążyły zmiany na liście leków refundowanych, bo za wiele stosowanych przez nas leków musimy płacić więcej niż dotychczas.
W kilkustronicowym wystąpieniu, przygotowanym przez Radę Krajową Sekretariatu Emerytów i Rencistów NSZZ „Solidarność”, padają gorzkie słowa w kierunku polskiego rządu i postulaty, m.in. o podniesienie świadczenia minimalnego i o obciążenie najbogatszych Polaków najwyższą stawką podatku dochodowego. Emeryci i renciści podkreślali także, że w ich ocenie waloryzacja powinna być przeprowadzana na podstawie planowanego wzrostu cen, określonego w ustawie budżetowej i i realnego wzrostu płac.
– To dałoby waloryzację na poziomie 5,04%, a nie tak, jak proponuje rząd, czyli 4,8% – mówi Zajączkowska.
Emeryci zaznaczyli, że przygotowane przez radę krajową pismo przekazane zostanie parlamentarzystom regionu częstochowskiego.