Niewątpliwie rezygnacja papieża ze swojej funkcji jest aktem rzadkim. Dzisiaj media powtarzają nawet, że w historii Kościoła katolickiego jedynie papież Celestyn V zrezygnował z tej godności w 1294 roku. Nie jest to jednak informacja ścisła. Bo takich przypadków było więcej. Na skutek różnego rodzaju zawirowań, również historycznych papieże rezygnowali, lub byli zmuszani do rezygnacji z posługi biskupa Rzymu.
Prawo kanoniczne nie podaje, kiedy papież powinien zrezygnować. Prawo to określa jednak, że biskup diecezjalny musi złożyć rezygnację z zarządzania diecezją po ukończeniu 75. roku życia i kardynałowie nie mogą brać udziału w konklawe i innych tajnych posiedzeniach po osiągnięciu 80. roku. Te zasady nie dotyczą jednak papieża jako biskupa Rzymu. Od czasu wprowadzenia w życie tych reguł dotyczących biskupów diecezjalnych i kardynałów, trzech papieży, Paweł VI, Jan Paweł II i Benedykt XVI przekroczyli 80-ty rok życia podczas swych pontyfikatów.
Kanon Prawa Kanonicznego 332 §2 stwierdza jedynie, że jeśli papież zrezygnuje ze swej funkcji, rezygnacja ta musi być podjęta w sposób wolny i powinna być właściwie zadeklarowana, natomiast nie wymaga czyjejkolwiek akceptacji (tak mówi Kodeks Prawa Kanonicznego wydany przez Jana Pawła II w 1996 r., w podobny sposób o tej rezygnacji mówił Kodeks z 1917 i regulacje ustanowione przez papieża Pawła VI w 1975 r.).
Tak więc rezygnacja papieża, który jest następcą św. Piotra i zastępcą Jezusa na ziemi, jest możliwa i przewidywana w prawie Kościoła. W historii takich rezygnacji było więcej, chociaż nie zawsze można wyraźnie określić, czy były one dobrowolne czy wymuszone. Wskazują one jednak, że historia papiestwa jest złożona i zarazem fascynująca. Chociaż dziś jest ona bardziej możliwa z formalnego punktu widzenia (jeśli weźmiemy pod uwagę chociażby wymagania co do wieku biskupów i kardynałów), to nadal budzi emocje ze względu na wyjątkowy autorytet moralny i religijny papieża. Jest interesujące, że w przypadku rezygnacji papieże seniorzy wybierali niemal zawsze klasztor jako miejsce swego życia i modlitwy. Należy podkreślić, że dokumenty kościelne zawsze używają terminu „rezygnacja”. Nigdy nie stosują terminu „abdykacja”, który źle określa ustąpienie z urzędu papieskiego. I warto taką terminologię uszanować.
 
			         
												 
															 
								 
								 
								