Spotkanie obfitowało w wiele sytuacji strzeleckich. Wynik otworzył strzałem z rzutu wolnego już w 7 minucie Maciej Gajos, dla którego była to siódma bramka w lidze. Gospodarze do wyrównania doprowadzili dopiero w 80 minucie po uderzeniu Piotra Ruszkula. Czerwono – niebiescy kolejny raz kończyli mecz w osłabieniu. W doliczonym czasie gry za drugą żółtą kartkę sędzia usunął z boiska Łukasza Kowalczyka. – Szkoda, że nie wykorzystaliśmy kilku sytuacji bramkowych przy stanie 1:0 dla nas. Gdybyśmy wówczas strzelili drugą bramkę, prawdopodobnie zgarnęlibyśmy 3 punkty. Olimpia też miała swoje sytuacje w końcówce. Chciałbym podziękować swoim zawodnikom za cały sezon i życzyć poprawy w funkcjonowaniu klubu w najbliższym czasie – powiedział po meczu trener Rakowa Jerzy Brzęczek.
OLIMPIA – RAKÓW 1:1 (0:1)
(80) Ruszkul – (7) Gajos
Raków: Szramowiat (73 Kos) – Mastalerz, Ogłaza, Górecki, P. Kowalczyk – Witczyk (60 Nocuń), Ł. Kowalczyk, Lenartowski, Kmieć, Gajos (89 Brondel) – Ceglarz (76 Czyż).