68
Mecz obfitował w wiele emocji, także pozasportowych. Częstochowianie kończyli spotkanie w dzsiewiątkę. Najpierw drugą żółtą kartę za niesportowe zachowanie otrzymał w 60 minucie Piotr Ceglarz. Na pięć minut przed końcem meczu czerwoną kartkę dostał Łukasz Kmieć. – To był bardzo otwarty mecz – mówi Jerzy Brzęczek, trener Rakowa. – Szkoda, że znowu straciliśmy bramkę ze stałego fragmentu gry. Patrząc jednak na to, że kończyliśmy mecz w dziewiątkę, należy cieszyć się z wyniku.
Wynik meczu otworzył w 24 minucie Kamil Witczyk. Prowadzenie Rakowa utrzymywało się do 82 minuty, kiedy do bramki trafił Piotr Garbarek.