Strona główna Archiwum 2011 - 2013 Recenzja: Królewna Śnieżka
0 komentarze 67 views

Recenzja: Królewna Śnieżka

Najnowsza ekranizacja "Królewny Śnieżki" w reżyserii Tarsema Singha oczarowuje i zachwyca. Jest dziełem świeżym i niesztampowym, które przez 90 minut bawi młodego i dorosłego widza. Klasyczna opowieść, zaczerpnięta z bogatego dorobku braci Grimm, nabiera nowego charakteru, nie tracąc jednak przy tym baśniowego przesłania.

Adaptacje filmowe baśni stały się w ostatnim czasie bardzo modne. Jednak w większości wypadków nie wnoszą do kina niczego nowego. Tymczasem pochodzący z Indii amerykański reżyser stworzył dzieło, które nie dość, że jest interesujące i śmieszne, to dodatkowo przepełnione jest metaforami z naszego życia.

Singh
, znany z niezwykłej wyobraźni, popuścił i tym razem wodze fantazji, tworząc obraz niezwykle baśniowy. Kostiumy Eiko Ishioka dodały do całego obrazu splendoru oraz zabawności, gdyż na widok niektórych cudacznych strojów uśmiech sam nam się ciśnie na usta.

W filmie na pierwszy rzut oka wszystko zgadza się z książkowym oryginałem. Śnieżka (Lily Collins) o skórze białej niczym mleko oraz włosach czarnych jak noc, jest bojaźliwą i odrobinę naiwną osiemnastolatką. Zła Królowa (Julia Roberts) jest perfidną i złośliwą kobietą, której obsesją jest piękno i uroda. Tutaj warto wspomnieć o wręcz idealnych nawiązaniach Singha do naszej współczesności. Najlepiej obrazuje to scena przygotowań Złej Królowej do balu, kiedy to trafia ona do „gabinetu odnowy biologicznej”.

Dla piękna Julia pozwala na wysmarowanie swej twarzy ptasimi odchodami, depilacji dokonują obrzydliwe czerwie, a pszczeli jad uwypukli (dosłownie) jej usta. Takich alegorii w filmie znajdziemy więcej.

Transformacji uległo również siedmiu krasnoludków, którzy stali się bandą rzezimieszków napadających na podróżujących przez las bogaczy. Nie są to jednak „nieskazitelni” zbóje, którzy zabierają bogatym i oddają biednym. Dopiero dość brutalna ingerencja Śnieżki w dotychczasowe życie krasnoludków odmienia ich. Odtąd rozpoczynają walkę w imię sprawiedliwości i dobra.

Doskonale w swej roli wypada również Armie Hammer, który wciela się w postać księcia Andrew Alcotta. Kwadratowa szczęka, doskonałe maniery oraz głupkowata chęć popisania się swym bohaterstwem przed białogłowymi – te wszystkie cechy uosabiają wizerunek bajkowego (lub raczej współczesnego) księcia. I jak to w życiu bywa, które z baśnią nie ma zbyt wiele wspólnego, Książę swe przygody niejednokrotnie kończy w samej bieliźnie…

Najnowsza „Królewna Śnieżka” to komedia, która przypadnie do gustu zarówno starszym, jak i młodszym widzom. Obraz Singha jest jakby zniekształcony i zarazem uwspółcześniony. Nie przestaje być jednak pouczającą baśnią. Doskonałe kreacje Julii Roberts, Andrew Alcotta oraz Lily Collins osadzone w baśniowej scenerii jeszcze raz pokazują nam, że baśnie braci Grimm są ciągle aktualne i ponadczasowe.

Film można zobaczyć w kinach CinemaCity.

tytuł oryginału: Mirror Mirror
czas trwania: 1 godz. 46 min.
gatunek: Fantasy, Komedia
premiera:  16 marca 2012 – Polska,  16 marca 2012 – świat
produkcja: USA
reżyseria: Tarsem Singh
scenariusz: Melissa Wallack, Jason Keller

Aktualności z Częstochowy i regionu.
Sport, wydarzenia, kultura i rozrywka, komunikacja, kościół, zdrowie, konkursy.

Patronaty

© 2025 Copyright wczestochowie.pl